PŚ w Zakopanem. Kamil Stoch i Dawid Kubacki poniżej oczekiwań. Wojciech Fortuna tłumaczy ich słabsze skoki
W Zakopanem mieli walczyć o podium, skończyło się miejscami w drugiej dziesiątce. W pierwszej serii Kamil Stoch i Dawid Kubacki skoczyli poniżej oczekiwań. Co się stało? Wojciech Fortuna, mistrz olimpijski, znalazł kilka przyczyn.Zdaniem Wojciecha Fortuny, krótsze pierwsze skoki dwójki naszych liderów wynikały z kilku aspektów. Po pierwsze, mimo że wszystkim wiało w plecy, Kubacki i Stoch trafili na mocniejsze niekorzystne podmuchy w premierowej kolejce. To, plus słabsza energia w skokach liderów, złożyło się na krótsze próby, odpowiednio 128 metrów Stocha i 125 metrów Kubackiego. Zajmowali 14. i 17. pozycję na półmetku.
- Pod koniec pierwszej serii wzmógł się wiatr w plecy. Dawid miał dodane prawie 16, a Kamil ponad 13 punktów. Do tego skoki na progu nie były takie energiczne i od razu zabrakło metrów. Gdyby mieli jednak nieco więcej szczęścia, to skoczyliby kilka metrów dalej i z takimi skokami jak w drugiej serii walczyliby o wysokie miejsce - podkreśla mistrz olimpijski z Sapporo.
ZOBACZ WIDEO: Chętnych na następców Stocha i Kubackiego nie brakuje. Tajner mówi jednak o problemie w klubach
W finale Stoch uzyskał 134 metry. Kubacki wylądował pół metra dalej. Obaj awansowali, ale i tak do najlepszej dziesiątki nie awansowali.
- Takie dni w trakcie sezonu się zdarzają. Ta dyspozycja, przy tylu konkursach w sezonie, może falować. Nic złego z formą naszych skoczków się nie dzieje. Jestem przekonany, że już w Lahti, na skoczni bardzo szczęśliwej dla nich, wrócą na właściwe tory. Liczę przede wszystkim na Kamila - dodaje nasz rozmówca.
Polskim bohaterem w niedzielę był Andrzej Stękała. Po pierwszej serii i skoku na 134. metr zajmował 4. miejsce. W finale poleciał dalej. Uzyskał 136,5 metra, To był świetny skok, ale rywale odpowiedzieli jeszcze bardziej imponującymi lotami. Żeby być na podium, trzeba było lądować w granicach 140. metra. Ostatecznie Stękała zajął 5. miejsce i wyrównał rekord życiowy z Titisee-Neustadt.
- Andrzej prędzej czy później stanie jednak na podium. Jak już będzie w tej trójce, to potem przyjdą też zwycięstwa. Życzę mu tego z całego serca, bo bardzo na to zasłużył - przekonuje Wojciech Fortuna.
W niedzielę na Wielkiej Krokwi zabrakło Piotra Żyły. W kwalifikacjach został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon i zawody obejrzał w domu przed telewizorem.
- Ten konkurs dla naszych skoczków mógłby wyglądać też inaczej, gdyby w konkursie był Piotr Żyła. Daje taką dobrą energię tej reprezentacji. Gdy nie wyszło Kamilowi i Dawidowi, to być może odpaliłby właśnie Piotrek. Stało się jak się stało, w Lahti będzie jednak na pewno walczył o wysokie miejsca - zapewnia nasz rozmówca.
W Finlandii, w dniach 23-24 stycznia, zaplanowano konkurs drużynowy i indywidualny PŚ.
Czytaj także:
Polacy stracili prowadzenie w Pucharze Narodów
Bez przeliczników Andrzej Stękała byłby wyżej? Sprawdź wyniki
-
BennyBlanco Zgłoś komentarz
Gosc raz w zyciu dobrze skoczyl a media maszeruja do damskiego boksera po opinie. Zalosne -
Kuba Zgłoś komentarz
przygotować formy na Mś w lotach , Mś klasyczne od kilku lat. Końcówki sezonu ma też słabe . Już 2,3 rok z rzędu skacze poprawnie, odpala pnie się w Pś i niestety końcowki sezonu ma słabe i spada np na 5 miejsce na koniec Pś. To nie jest zła lokata oczywiście . Mam nadzieję że w tym roku po słabszych mś w lotach , świetnym TCS, Kamil będzie w formie w Mś w klasycznych. Już w lutym :) . Nie dmuchajmy też balonika. Na naszych. Bo to prawda , są nierówni . Skaczą różnie. Cieszmy się, że nie skaczą tragicznie. Mimo wszystko powody do radości jakieś mamy. -
Kikker Zgłoś komentarz
Piotrek nie skąpy, kilka Bażantów postawił, a chłopcy przeholowali... I rezultat taki,jaki był... -
Święty Mikołaj Zgłoś komentarz
sejmem .... hop hop hop ! :D -
zbych22 Zgłoś komentarz
Fortuna przy pomocy Łożyńskiego po raz kolejny odkrywa Amerykę. -
Szczepionka Zabija Zgłoś komentarz
szkoleniowców... A jeśli chodzi o zdyskwalifikowanego Piotrka, to myślę, że młoda dziewczyna za bardzo go wyssała i zabrakło mu 1 centymetra w bioderkach:):):) -
Święty Mikołaj Zgłoś komentarz
wszystkim spragnionym aż przepił wszystko i musiał ewakuować się z Zakopanego a teraz jest wielkim ekspertem od skoków ? -
Mercier Skuter Zgłoś komentarz
Najbardziej żałosne jest zachowanie po marnym skoku, jakieś uśmiechy do kamery i całuski. -
elek8 Zgłoś komentarz
i to by było na tyle w tym sezonie !!! -
Maurycy G. Zgłoś komentarz
5-te miejsce, to zawdzięcza tylko i wyłącznie swoim wysokim umiejętnościom - tak twierdzą "eksperci". I znowu - jeśli Stękała w następnym konkursie nie będzie w piątce - będzie to rezultatem tylko i wyłącznie pechowych warunków wiatrowych (podobnie jak w drużynówce). I jeszcze jedno - przed konkursem w Zakopcu była ankieta: "Czy Stoch wygra w Zakopanem?" Teraz u góry jest pytanie: "Ćzy Stoch lub Kubacki w Lahti staną na podium", a niedługo będą pytania takie: czy któryś z Polaków będzie w dziesiątce? -
SzczepmySię Zgłoś komentarz
Fortuna to taki spec od skoków jak Borys Budka od rządzenia krajem. -
Nie zaszczepię się Zgłoś komentarz
Dobrze było tylko na turnieju 4 skoczni, a teraz wrócili do przeciętnego skakania. -
steffen Zgłoś komentarz
"Obaj awansowali, ale i tak do najlepszej dziesiątki nie awansowali." A pan Łożyński jakim cudem "awansował" na redaktora z taką polszczyzną?