W Willingen, w dwa dni, odbyły się aż cztery indywidualne konkursy Pucharu Kontynentalnego, czyli drugiej ligi skoków narciarskich. Warunki były różne, skoczków wielu, ale to i tak był teatr jednego aktora. Ulrich Wohlgenannt, dotąd mało znany 26-latek, robił z rywalami co chciał. Wygrał wszystkie cztery konkursy, został nowym liderem Pucharu Kontynentalnego i szybko dostał szansę od Andreasa Widhoelzla.
26-latek znalazł się w składzie Austriaków na Puchar Świata w Zakopanem. Skoczkowie do stolicy polskich Tatr zawitają już po raz drugi w tym sezonie. Polski Związek Narciarski, mimo że nie było łatwo spiąć budżetu na zawody, zgodził się zorganizować dwa dodatkowe konkursy w Polsce za odwołaną próbę przedolimpijską w Chinach.
Wohlgenannt ostatni raz w Pucharze Świata rywalizował dwa lata temu. Wyników oszałamiających nie zrobił. Czy tym razem znakomitą formę z zaplecza przełoży na rywalizację w elicie? Odpowiedź poznamy po treningach i kwalifikacjach.
ZOBACZ WIDEO: Prawdziwe legendy skoków narciarskich. Niezwykłe spotkanie po latach
Trzy piątkowe serie na Wielkiej Krokwi będą dużym wyzwaniem dla skoczków. Wszystko za sprawą potężnego mrozu. Według portalu yr.no, w porze treningów i eliminacji termometry będą pokazywać -16 stopni Celsjusza. Temperatura odczuwalna będzie jeszcze niższa (-21 stopni Celsjusza). Mrozi na samą myśl, tymczasem skoczkowie w kombinezonach, które nie chronią przed ciepłem, będą musieli oddać skoki w takich warunkach.
Sam wiatr nie powinien przeszkodzić w rywalizacji. Jego średnia siła ma osiągać od 3 do 4 m/s. Może padać śnieg. W kwalifikacjach wystartuje 11 polskich skoczków. Polska nie wykorzystała pełnej puli, bowiem niedawno pozytywny wynik testu na koronawirusa otrzymał Jarosław Krzak. Pozostali polscy skoczkowie z głównej reprezentacji są jednak zdrowi, mają negatywne wyniki testów, i wystartują na Wielkiej Krokwi.
O awans do pierwszej serii sobotniego konkursu powalczą: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Klemens Murańka, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, Maciej Kot, Tomasz Pilch i Stefan Hula.
Piątkowe seria w Zakopanem pokażą, czy Halvor Egner Granerud, dominator tego sezonu, wyciągnął wnioski po nieudanych styczniowych konkursach. Wówczas Norweg kompletnie nie potrafił odnaleźć się na Wielkiej Krokwi. Miał dramatyczne prędkości na najeździe i lądował na buli. Ledwo awansował do konkursu, a potem w zawodach był w trzeciej dziesiątce. Tym razem będzie lepiej? Czas pokaże.
Zarówno w sobotę jak i niedzielę w Zakopanem odbędą się konkursy indywidualne. Piątkowe kwalifikacje będą dotyczyć sobotnich zmagań. Treningi rozpoczną się o 13:30, a start eliminacji wyznaczono na 16:00. Transmisja w TVP 1, Eurosporcie 1 oraz na WP Pilot. Wynikowa relacja na żywo na WP SportoweFakty.
Plan piątkowych serii w Zakopanem:
13:30 - I trening
14:30 - II trening
16:00 - kwalifikacje
Czytaj także:
Ból głowy Michala Doleżala. Czasu na decyzję coraz mniej
Kulisy walki PZN o dopuszczenie polskich juniorów do startu na MŚ. "To inna sytuacja niż ta z Oberstdorfu"