Oberstdorf 2021. Wielka niespodzianka! Słowenka pogodziła faworytki! Nieudany występ Polek

PAP/EPA / PHILIPP GUELLAND  / Na zdjęciu: Ema Klinec
PAP/EPA / PHILIPP GUELLAND / Na zdjęciu: Ema Klinec

Ema Klinec zdobyła złoty medal mistrzostw świata na skoczni normalnej, pokonując wielkie faworytki - Sarę Takanashi i Maritę Kramer. Polki nie będą dobrze wspominać tego konkursu.

[tag=45713]

Anna Twardosz[/tag] w skokach treningowych w Oberstdorfie regularnie zajmowała miejsca w czołowej "30", a w serii próbnej przed konkursem mistrzostw świata na skoczni normalnej była nawet 17.

Niestety same zawody nie ułożyły się po jej myśli. Twardosz miała duże problemy i w locie, i przy lądowaniu, co przełożyło się na bardzo niskie noty. Po skoku na 83 metry zajęła 33. miejsce i nieoczekiwanie zakończyła swój udział w rywalizacji. Tylko 69,5 metra uzyskała druga z Polek, Kinga Rajda i była dopiero 38.

Mnóstwo emocji dostarczyła za to walka o medale. W pierwszej serii aż 109 metrów skoczyła Marita Kramer, ustanawiając kobiecy rekord skoczni w Oberstdorfie. Austriaczka miała spore problemy po tak dalekiej próbie i była blisko podpórki. Na półmetku prowadziła z minimalną (1 pkt) przewagą nad Emą Klinec (105 metrów). Trzecia była Sara Takanashi (104 metry), a w grze o medale liczyła się jeszcze Maren Lundby (102,5 metra).

W finale nie zabrakło kontrowersji, ponieważ sędziowie przed skokiem Kramer obniżyli belkę z 24. do 23., choć skoki nie były już tak dalekie, jak w pierwszej rundzie. Austriaczka uzyskała 98 metrów, a do tego znów miała problemy przy lądowaniu. Nie tylko nie obroniła pierwszego miejsca, ale i zakończyła zawody bez medalu.

Nieoczekiwanie faworytki pogodziła Ema Klinec - 100,5 metra w drugiej serii dało jej złoty medal. Słowenka o 3,1 punktu wyprzedziła Maren Lundby (99,5 metra w finale), a po brąz sięgnęła Takanshi (100 metrów w finale).

Wyniki konkursu MŚ kobiet w Oberstdorfie:

MiejsceZawodniczkaKrajOdległościNota
1. Ema Klinec Słowenia 105/100,5 279,6
2. Maren Lundby Norwegia 102,5/99,5 276,5
3. Sara Takanashi Japonia 104/100 276,3
4. Marita Kramer Austria 109/98 275,2
5. Nika Kriznar Słowenia 95/97 257,5
33. Anna Twardosz Polska 83 83,4
38. Kinga Rajda Polska 69,5 66,9

ZOBACZ WIDEO: Prawdziwe legendy skoków narciarskich. Niezwykłe spotkanie po latach

Komentarze (6)
JS2015
26.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kruczek sam niewiele może. Dziewczyny to jest bezwysiłkowy sport:) więc szturmujemy szkocznie. Wystarczy odwaga, odpowiednio ułożyć ciało i polecieć po sukcesy !? 
JS2015
26.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
musi być więcej chętnych utalentowanych dziewcząt to może wyniki będą a tak po staremu 
avatar
MKSKorona1973
25.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Ufff dobrze że tego nie oglądałem bo szanuję swoje oczy a zawodniczki dyzmy Kruczka bo to dyzma nie trener zgodnie z planem do 30 nie weszły. KRUCZEK WYPAD Z PZN 
avatar
Dariusz Górski
25.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To co zrobili sędziowie przed ostatnim skokiem to kpina! 
avatar
yes
25.02.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie wiem czy jest to wina Kruczka - jednak szkoda, że nasze zawodniczki "nie mają siły" na ruszenie do przodu i w górę...