W środę obie serie treningowe padły łupem Markusa Eisenbichlera, w czwartek, w trzech seriach, równych sobie nie miał Halvor Egner Granerud. Obaj na pewno liczyć się będą w walce o medale, choć wygląda na to, że Granerud złapał taką powtarzalność, że trudno będzie go pokonać.
Przekonamy się o tym w piątkowych kwalifikacjach, które zaplanowane są na godzinę 20:30 (o 19:00 odbędzie się seria próba). Jeśli Granerud także w dwóch piątkowych seriach będzie odskakiwał rywalom, wówczas w sobotę chyba tylko pech będzie mógł stanąć mu na drodze do złota.
Poniekąd zagadką jest dyspozycja reprezentantów Polski. W środowych treningach Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła skakali dobrze, ale w tych próbach brakowało błysku i metrów, które pozwalałyby zajmować miejsca w ścisłej czołówce. W czwartek z kolei trener Michal Doleżal zaordynował odpoczynek dla czołowych polskich skoczków - uznał więc zapewne, że przyniesie on więcej korzyści, niż udział w trzech seriach treningowych.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Poważny problem organizatorów MŚ. Atak wiosny w Oberstdorfie
Poza Stochem, Kubackim i Żyłą w kwalifikacjach zobaczymy także Andrzeja Stękałę i Klemensa Murańkę. W czwartkowych treningach wywalczyli sobie miejsce w piąte, którą może wystawić Doleżal, wygrywając rywalizację z Jakubem Wolnym. Dla Stękały będzie to debiut w kwalifikacjach do konkursu mistrzostw świata.
W piątek odbędzie się także konkurs drużynowy kobiet na skoczni normalnej. Polki wystąpią w składzie: Anna Twardosz, Kinga Rajda, Joanna Szwab i Kamila Karpiel. Trudno nastawiać się jednak na walkę o konkretne miejsca. To bardziej kolejna okazja do zbierania doświadczenia w walce z najlepszymi. Twardosz zapewne będzie chciała zrehabilitować się za nieudany występ indywidualny. Początek o 17:15.
Czytaj także:
- Oberstdorf 2021. Austriacy złożyli protest po konkursie kobiet. "Nieuzasadniona decyzja"
- Oberstdorf 2021. Znakomite otwarcie Norwegów. Zobacz klasyfikację medalową