Te słowa Piotra Żyły padły prawie 20 lat temu. Wtedy był jeszcze dość zachowawczy

Piotr Żyła mistrzem świata - to bez wątpienia najważniejsza sportowa informacja po sobotnich zmaganiach. Polski skoczek już od dawna marzył o tym, by sięgnąć po taki sukces, o czym wspominał m.in. w "Bravo Sport". Wtedy mówił o tym dość zachowawczo.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Piotr Żyła PAP/EPA / PHILIPP GUELLAND / Na zdjęciu: Piotr Żyła
Sobota była bez wątpienia wielkim dniem w życiu Piotra Żyły. Polski skoczek oddał w Oberstdorfie dwa równe skoki i stanął na najwyższym stopniu podium. Jego radość była przeogromna.

Żyła od dawna marzył o takim sukcesie.

"Uwielbiam skoki narciarskie. Chcę zostać mistrzem Polski, a później może nawet mistrzem świata!" - przyznał w 2002 roku w rozmowie z "Bravo Sport".

O mistrzostwie Polski mówił dość odważnie, słowa dotyczące zostania najlepszym skoczkiem świata wypowiedział natomiast bardziej zachowawczo. Już wtedy wiedział, że osiągnięcie tego drugiego celu będzie wymagać dużego wysiłku.

Oba marzenia Żyła spełnił. Na mistrzostwo Polski czekał 12 lat po udzieleniu cytowanego wywiadu. Najlepszym skoczkiem na świecie został natomiast po kolejnych dziewięciu latach.

Czytaj także:
> MŚ Oberstdorf 2021. Jan Szturc mówi, czego się bał przed skokami Piotra Żyły
> Oberstdorf 2021. Sukces Piotra Żyły zadziwił wszystkich. Trener Polaków: Dalej jestem w szoku

ZOBACZ WIDEO: Oberstdorf 2021. Zwykła maseczka na MŚ nie wystarczy. "To jest wymóg konieczny"


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×