Dobiegł końca kolejny sezon rywalizacji skoczków. Dla Polaków był udany - wypełniony sukcesami. Biało-Czerwoni zdobyli brąz mistrzostw świata w lotach, Kamil Stoch zwyciężył w Turnieju Czterech Skoczni, Piotr Żyła został mistrzem świata, a kilka dni później drużyna wywalczyła brąz na tej imprezie.
Ponadto Kamil Stoch zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ. W końcówce sezonu zanotował zniżkę formy, ale rywale nie byli w stanie go dogonić. W czołowej dziesiątce znaleźli się jeszcze Piotr Żyła i Dawid Kubacki, którzy zajęli odpowiednio 7. i 8. miejsce.
Punkty zdobyło łącznie jedenastu Polaków, co zdarzyło się po raz pierwszy w historii pucharowej rywalizacji. Na uwagę zasługuje wynik Andrzeja Stękały, który był 16. z dorobkiem 473 punktów.
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata w sezonie 20/21:
| Lp. | Zawodnik | Punkty |
|---|---|---|
| 3. | Kamil Stoch | 955 |
| 7. | Piotr Żyła | 825 |
| 8. | Dawid Kubacki | 786 |
| 16. | Andrzej Stękała | 473 |
| 27. | Jakub Wolny | 195 |
| 31. | Klemens Murańka | 141 |
| 40. | Aleksander Zniszczoł | 81 |
| 45. | Paweł Wąsek | 62 |
| 58. | Maciej Kot | 17 |
| 74. | Stefan Hula | 2 |
| 75. | Tomasz Pilch | 1 |
Żadnemu z polskich skoczków nie udało się zaliczyć kompletu występów w tym sezonie. W grudniu do Niżnego Tagiłu polecieli bowiem zmiennicy. Najwięcej konkursowych skoków oddał Dawid Kubacki - 52.
Łącznie w całym sezonie Kubacki uzyskał odległość 7100 metrów, co średnio dawało 136,5 m w każdym skoku. Drugi pod tym względem był Kamil Stoch, który "wyskakał" blisko trzysta metrów mniej od reprezentacyjnego kolegi. Podium tej klasyfikacji uzupełnił Piotr Żyła.
Reprezentanci Polski w sezonie 20/21:
| # | Zawodnik | Skoki | Odległość | Nota | Średnia |
|---|---|---|---|---|---|
| 1. | Dawid Kubacki | 52 | 7100 | 7155,5 | 136,5 m / 137,6 |
| 2. | Kamil Stoch | 51 | 6819 | 6948,6 | 133,5 m / 136,2 |
| 3. | Piotr Żyła | 48 | 6760,5 | 6707 | 140,5 m / 139,7 |
| 4. | Andrzej Stękała | 46 | 6400 | 6179,6 | 139 m / 134,3 |
| 5. | Jakub Wolny | 28 | 4036,5 | 3721,8 | 144 m / 132,9 |
| 6. | Klemens Murańka | 30 | 3884,5 | 3692,7 | 129,5 m / 123,1 |
| 7. | Aleksander Zniszczoł | 22 | 2678,5 | 2418,2 | 121,5 m / 109,9 |
| 8. | Paweł Wąsek | 18 | 2178 | 1976,7 | 121 m / 109,9 |
| 9. | Maciej Kot | 10 | 1189 | 1035,7 | 119 m / 103,6 |
| 10. | Tomasz Pilch | 7 | 799,5 | 617,2 | 114 m / 88,2 |
| 11. | Stefan Hula | 5 | 579 | 466,4 | 116 m / 93,3 |
| Łącznie | 317 | 42424,5 | 40919,4 | 134 m / 129,1 |
W sezonie 20/21 Polacy lepsze konkursy przeplatali tymi słabszymi. Najgorzej wypadli podczas drugich zawodów w Niżnym Tagile, gdzie zdobyli zaledwie 52 punkty. Niewiele lepiej wypadli na koniec sezonu w Planicy - 57 pkt.
Pięć razy zawodnikom trenera Michala Doleżala udało się natomiast zgromadzić ponad 200 punktów. Najwięcej - 268 - uzyskali w Titisee-Neustadt, gdzie triumfował Kamil Stoch. Piotr Żyła był tam 3., Andrzej Stękała 5., Dawid Kubacki 7., Jakub Wolny 11., a Paweł Wąsek 28. Udane były również zawody w Garmisch-Partenkirchen czy Innsbrucku.
Najlepsze konkursy Polaków w sezonie 20/21:
| # | Data | Punkty | Najlepszy Polak |
|---|---|---|---|
| 1. | 09.01 - Titisee-Neustadt | 268 | 1. Kamil Stoch |
| 2. | 01.01 - Garmisch-Partenkirchen | 245 | 1. Dawid Kubacki |
| 3. | 03.01 - Innsbruck | 235 | 1. Kamil Stoch |
| 4. | 28.11 - Ruka | 224 | 2. Piotr Żyła |
| 5. | 19.02 - Rasnov | 210 | 2. Kamil Stoch |
W całym sezonie Polacy wygrali cztery konkursy - wszystkie na początku roku. 1 stycznia górą w Ga-Pa był Dawid Kubacki, a następnie Kamil Stoch zaliczył hat-tricka wygrywając w Innsbrucku (03.01), Bischofshofen (06.01) i Titisee-Neustadt (09.01).
Teraz skoczków czeka przerwa w rywalizacji. Na skocznie powrócą przy okazji kolejnej edycji Letniej Grand Prix.
Czytaj także:
- Wojciech Fortuna jednoznacznie ocenił sezon w wykonaniu Polaków. "Wierzę w to mocno"
- Dawid Góra: Skoki w Planicy zaburzyły obraz sezonu. Panowie, to był piękny czas (Opinia)
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz wpadł na świetny pomysł. "Musiał mnie do tego przekonać"
Jak ocenisz sezon 20/21 w wykonaniu polskich skoczków? 
na Instagramie 
na Facebooku 
