LGP. Stuprocentowa skuteczność Polaków. Szanse na kolejny sukces [ZAPOWIEDŹ]

PAP / Grzegorz Momot  / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Kamil Stoch najlepszy w kwalifikacjach, Jakub Wolny w konkursie - inauguracja LGP w Wiśle zdecydowanie układa się po myśli Polaków. W siedmiu ośmiu Biało-Czerwonych stanie przed szansą na kolejny sukces.

Kamil Stoch rozbudził w piątek nadzieje polskich kibiców na udany weekend w Wiśle. Lider Biało-Czerwonych w przekonującym stylu zwyciężył w kwalifikacjach i stał się z miejsca faworytem do zwycięstwa na inaugurację Letniego Grand Prix.

34-latka zabrakło jednak na starcie konkursu. Na przeszkodzie stanęła kontuzja stawu skokowego. "Serce pęka, bo kibice na skoczni, a ja w hotelu" - pisał Stoch na Instagramie (więcej TUTAJ).

Pod jego nieobecność bardzo dobrze radzili sobie Dawid Kubacki i Jakub Wolny. Ten drugi zaatakował z trzeciego miejsca i ostatecznie zwyciężył w konkursie, a Kubacki stanął na najniższym stopniu podium.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak spędza wakacje dziewczyna Ronaldo

- Fajnie to wszystko wyglądało. Super, że są z nami kibice. Cieszę się, że mogłem dzisiaj wygrać przy takiej publiczności - mówił Jakub Wolny, cytowany przez TVP Sport.

Względem sobotniego konkursu dojdzie do zmian w składzie reprezentacji Polski. Z zestawienia wypadło czterech zawodników - Jarosław Krzak, Klemens Murańka, Tomasz Pilch oraz Andrzej Stękała.

Do rywalizacji przystąpi tym samym siedmiu Biało-Czerwonych: Jakub Wolny, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Stefan Hula, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Maciej Kot. Podopieczni trenera Michala Doleżala staną przed szansą utrzymania prowadzenia w klasyfikacji Pucharu Narodów.

Transmisja niedzielnego konkursu od 17:05 w TVP Sport i od 17:30 w TVP 1, a także na platformie WP Pilot. Tekstową relację live z serii próbnej i konkursu przeprowadzi natomiast portal WP SportoweFakty.

Harmonogram LGP w Wiśle:

16:30 - kwalifikacje
17:35 - pierwsza seria

Czytaj także:
LGP. Jakub Wolny po raz pierwszy! Zobacz klasyfikację cyklu
Kamil Stoch odniósł się do kontuzji. Skoczek pokazał zdjęcie z... chmurą

Komentarze (0)