Ma dopiero 13 lat, ale już zapowiada się na wielki talent. Kilka dni temu Alvin Le oddał swoje pierwsze skoki na dużym obiekcie - w Lillehammer. Już w drugiej próbie dokonał czegoś, o czym teraz mówi cały świat sportu.
Norweg w swoim pierwszym skoku w Lillehammer uzyskał 123 metry. Ale już w drugim odpalił prawdziwą bombę - osiągnął aż 135 metrów. - Naprawdę świetnie oddawać takie skoki. Na początku byłem trochę zdenerwowany, ale w końcu się do tego przyzwyczaiłem - powiedział, cytowany przez portal dagbladet.no.
To zaledwie 11 metrów mniej od rekordu skoczni, który od lat należy do Simona Ammanna (146 metrów w Pucharze Świata w 2009 roku).
Alvin Le trenuje skoki narciarskie od dziewiątego roku życia. Jego rodzice na początku byli sceptyczni wobec pasji syna, ale teraz powoli się do niej przekonują. Trener skoczka, Kristian Forseth Karlsen, widzi w nim olbrzymie możliwości.
- To super talent. Miałem szczęście pracować z nim, odkąd po raz pierwszy skoczył na nartach - przyznał.
Skoki 13-latka na dużym obiekcie w Lillehammer możesz zobaczyć poniżej:
Czytaj także:
- Niepokojące słowa Kamila Stocha
- Michal Doleżal diagnozuje problemy Kamila Stocha. "Pokazują się różne błędy"
ZOBACZ WIDEO: To jedna z najpiękniejszych WAGs świata. Tym wideo podbija internet