Fin jest jedną z legend skoków narciarskich. To pięciokrotny triumfator Turnieju Czterech Skoczni i dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli. W czołówce był przez wiele lat, stając aż 108 razy na podium konkursów PŚ w skokach narciarskich. I choć jego powrót do skoków się nie udał, to fani wciąż mają w pamięci wielkiego Janne Ahonena.
Sport to dla Fina już przeszłość. W rozmowie z portalem is.fi Ahonen wyznał, co obecnie robi. - Przez wiele lat byłem gwiazdą skoków, a teraz jestem rzemieślnikiem i sprzedawcą. To czyni mnie szczęśliwym - powiedział były skoczek.
Jak przypomina serwis skijumping.pl, przez ostatnie lata Ahonen był w sztabie szkoleniowym reprezentacji Finlandii w kombinacji norweskiej. Tam zajmował się kwestiami sprzętowymi. To już jednak nieaktualne. Teraz pracuje w firmie będącej dealerem samochodów kempingowych.
- W mojej pracy skupiam się głównie na kamperach. Rozbudowuje je i tuninguje. Klienci proszą najczęściej o zamontowanie czujników cofania. Cieszę się, że mogę wreszcie żyć codziennością normalnego człowieka. Przyjemnie jest przychodzić do pracy, wiedząc, że po powrocie do domu mam czas dla siebie - dodał.
Jedyną jego aktywnością związaną ze sportem będzie praca w telewizji Yle jako ekspert. Chce jednak cieszyć się swoją prywatnością. Wyznał, że kiedyś, gdy był na fali popularności, czuł na sobie wzrok innych i wpływało to m.in. na jego zakupy. - Teraz już mnie to nie obchodzi - stwierdził.
- Chcę podkreślić, że Janne Ahonen, który kiedyś funkcjonował jako fiński bohater narodowy, już nie istnieje. Jako sportowiec mogłem prowadzić uprzywilejowane życie, ale na szczęście ten czas się już skończył - ocenił.
Czytaj także:
Jest porozumienie TVP z Discovery. Wiadomo, gdzie kibice zobaczą igrzyska w Pekinie
Sezon zimowy coraz bliżej. Wielka Krokiew pierwszą taką skocznią w Europie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami