Niemiecka część 70. edycji Turnieju Czterech Skoczni (cykl zostanie rozegrany w dniach 29 grudnia - 6 stycznia) odbędzie się bez udziału publiczności z powodu zaostrzonych restrykcji w czasach pandemii koronawirusa (więcej TUTAJ).
W austriackiej części TCS będzie jednak inaczej. Regulacje w Niemczech na to nie pozwalają, ale w Austrii już tak. W Innsbrucku i Bischofshofen - w przeciwieństwie do Oberstdorfu i Garmisch-Partenkirchen - kibice zasiądą na trybunach - poinformował portal sport1.de.
Na Bergisel w Innsbrucku (4 stycznia) organizatorzy planują wpuścić na obiekt 4000 kibiców - dzień wcześniej kwalifikacje odbędą się przy pustych trybunach. Z kolei w konkursie w Bischofshofen (6 stycznia) weźmie udział 3500 widzów (1000 kibiców zobaczy na żywo kwalifikacje).
"Decyzja została podjęta w ścisłej współpracy między Austriackim Związkiem Narciarski (OSV), lokalnym komitetem organizacyjnym i właściwymi władzami. Przedsprzedaż wejściówek na zawody rozpocznie się we wtorek 21 grudnia. Osoby, które wcześniej zgłosiły chęć nabycia biletów, mają prawo pierwokupu" - czytamy w komunikacie OSV.
Osoby przyjeżdżające do Austrii z krajów i obszarów o niskim ryzyku epidemicznym, w tym z Polski, zobowiązane są do wykazania: negatywnego wyniku badania na obecność wirusa SARS-CoV-2 przeprowadzonego w formie testu PCR (ważny 72 godzin), pełnego zaszczepienia lub przebycia infekcji wirusem SARS-CoV-2 w okresie ostatnich 180 dni.
Zobacz:
"Muszę się trochę rozpędzić". Stoch zdradził, czego mu jeszcze brakuje
ZOBACZ WIDEO: Były skoczek komentuje słowa oburzonego Małysza. "Dzisiaj kombinezony są na limicie"