Trwający sezon jest niezwykle udany dla Ryoyu Kobayashiego. Japończyk znajduje się w wybornej formie, co potwierdza w Turnieju Czterech Skoczni.
Zwyciężył w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen. Tym samym wciąż jest w grze o wygraną we wszystkich czterech konkursach. Już raz tego dokonał - w sezonie 18/19.
Jest także liderem klasyfikacji Pucharu Świata. 1 stycznia odebrał żółtą koszulkę lidera Karlowi Geigerowi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalony trening Pudzianowskiego. "Gorąco było dziś, -10°C"
W wolnym czasie Kobayashi rozwija swojego wideobloga, którego zamieszcza w serwisie YouTube. Ostatnio przygotował w związku z tym niespodziankę dla kibiców w… Polsce.
Zamieścił nagranie, na którym pokazuje, jak spędzał wolny czas przed zawodami w Engelbergu. Zawodnik mówi co prawda po japońsku, ale pojawiły się tam polskie napisy. Fani mogli zobaczyć, jak wraz z Naokim Nakamurą zwiedza Engelberg i jeździ na nartach biegowych.
"Okolica jest piękna, trasy wspaniałe, pogoda dopisuje. Dlatego postanowiliśmy wybrać się na narciarską wycieczkę. Zapraszam do oglądania" - napisał pod nagraniem.
W ciągu kilku godzin obejrzało je ponad 7,5 tys. widzów. To pokazuje, jak szerokie grono fanów Japończyk ma również w naszym kraju.
Czytaj także:
- Fatalne wyniki polskich skoczków. Sztab zdiagnozował problem?
- W tej prestiżowej klasyfikacji Kobayashi już dogonił Stocha