"Otrzymałem dwa pozytywne wyniki testów na COVID-19 po przylocie do Pekinu. Jestem zdruzgotany. Brak mi słów. Obecnie zmierzam do hotelu, w którym będę przebywał izolację" - napisał Viktor Polasek w relacji Instastories.
Nie ma co się dziwić złości Polaska, bo do konkursu na skoczni normalnej pozostały już tylko trzy dni, więc czeski zawodnik na pewno w nim nie wystartuje.
Kurczy się zatem reprezentacja Czech w skokach narciarskich. Wcześniej informowaliśmy o pozytywnym wyniku testu na COVID-19 u Radka Rydla, który jak na razie nie mógł polecieć do Pekinu.
Przed igrzyskami reprezentacja Czech brała udział w zgrupowaniu w Planicy. Po jego zakończeniu oprócz Rydla wszyscy zawodnicy otrzymali negatywne wyniki testów, więc tym bardziej rozgoryczenie Polaska w Chinach musi być teraz ogromne.
Tym samym trener Czechów, Vasja Bajc ma do dyspozycji tylko trzech zawodników: Filipa Sakalę, Cestmira Koziska oraz Romana Koudelkę.
Czytaj także:
IO już za chwilę. Złe wieści dla skoczków
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo na lotnisku. "Zaniemówiłem"