Wszystko jasne. Doleżal podjął decyzję

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Już wszystko jasne. Trener Michal Doleżal zdecydował, który zawodnik nie otrzyma swojej szansy podczas sobotnich kwalifikacji do konkursu na normalnej skoczni.

Michal Doleżal mógł zabrać ze sobą do Pekinu pięciu zawodników. Mieli oni okazję zaprezentować się podczas czwartkowych i piątkowych treningów.

Następnie szkoleniowiec musiał dokonać wyboru i odrzucić jednego z nich. Do kwalifikacji może bowiem przystąpić maksymalnie czterech reprezentantów Polski.

O ile pozycja Kamila Stocha, Dawida Kubackiego i Piotra Żyły wydawała się niezagrożona, o tyle walkę o ostatnie miejsce toczyli ze sobą Stefan Hula i Paweł Wąsek.

Podczas treningów lepiej prezentował się starszy z nich. Jak przekazali dziennikarze Eurosportu, swoją szansę otrzymać ma Stefan Hula.

- Paweł [Wąsek] nie będzie skakał, Stefan [Hula] wypadł na treningu lepiej. Chcieliśmy, żeby skoczyli wszystkich sześć skoków. Paweł pokazał trochę w piątym, ale ten jeden skok to trochę za mało. Stefan to sobie wywalczył. Wyszedł z tego po prostu lepiej, w czwartek też spisywał się lepiej - powiedział trener Michal Doleżal w rozmowie z Eurosportem.

Tym samym do sobotnich kwalifikacji przystąpią: Stefan Hula, Dawid Kubacki, Piotr Żyła oraz Kamil Stoch, który był najlepszy podczas dwóch z czterech serii treningowych, w których wziął udział.

5 lutego o godz. 6:15 czasu polskiego zawodnicy przystąpią do serii próbnej. Następnie o 7:20 rozpoczną się kwalifikacje. Tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Kamil Stoch zabrał głos po treningach. Jest się z czego cieszyć
"Masz jakąś pałkę? To zaraz możesz dostać". Kabaret Piotra Żyły przed kamerą TVP

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo na lotnisku. "Zaniemówiłem"

Źródło artykułu: