Czwartkowe zmagania w Lillehammer były pierwszym konkursem zaliczanym do cyklu Raw Air. Wygrał Stefan Kraft, który został liderem cyklu. Z kolei Ryoyu Kobayashi powiększył przewagę w rywalizacji o Kryształową Kulę. Niemiec zajął miejsce na najniższym stopniu podium
Biało-Czerwoni spisali się bardzo dobrze. Aż czterech Polaków awansowało do czołowej trzydziestki. Piotr Żyła oraz Dawid Kubacki znaleźli się w czołowej dziesiątce, a Dawid Kubacki oraz Paweł Wąsek zajęli odpowiednio 15. i 23. miejsce.
To najlepszy wynik Biało-Czerwonych w tym sezonie, na co zwrócił uwagę Adam Bucholz ze skijumping.pl
Po raz pierwszy tej zimy do serii finałowej konkursu Pucharu Świata awansowało czterech Polaków #Lillehammer #RawAir #skijumpingfamily @skijumpingpl @Eurosport_PL
— Adam Bucholz (@Bucholz_Adam) March 3, 2022
Z kolei Marcin Szemraj zwrócił uwagę, że w tym sezonie jeszcze ani razu w jednym konkursie nie mieliśmy dwóch Polaków w dziesiątce (z wyłączeniem igrzysk).
Po raz pierwszy w tym sezonie dwóch znalazło się w TOP10 konkursu ind. PŚ (8. Żyła, 10. Stoch). Wcześniej najbliższej tego nasi reprezentanci byli w Lahti (7. Kubacki, 11. Stoch).#skijumpingfamily #ZimaJestNasza #skokoholicy
— Marcin A. Szemraj (@marcin_szemraj) March 3, 2022
Skoki Biało-Czerwonych w pierwszej serii były tak dobre, że aż stały się przedmiotem memów.
Kiedy widzisz jak brutalnie Polacy weszli w tegoroczną edycję Raw Air.#skijumpingfamily #Lillehammer pic.twitter.com/z3MYurBaYW
— Olek Sieradzki (@oleksieradz) March 3, 2022
Dużo kontrowersji wzbudził skok Karla Geigera w pierwszej serii, który ponownie mimo nie najlepszego lądowania, otrzymał wysokie noty. Komentator Eurosportu Igor Błachut nie omieszkał wbić szpilki, co nie uszło uwadze twitterowiczów.
IB:"Dla Geigera to byłoby 18,5 za takie lądowanie" #skijumpingfamily #RawAir #ZimaJestNasza pic.twitter.com/4t9LCyYjsC
— kamyczkowe (@kamyczkowe) March 3, 2022
Z kolei Peter Prevc miał w czwartek dzień pełen wrażeń. Wcale nie dlatego, że sam startował, ponieważ z powodu koronawirusa musiał zostać w domu. Musiał śledzić dwa konkursy na raz. Jego siostra Nika walczyła w MŚ juniorek w Zakopanem i wygrała. Jego brat Cene w Lillehammer po dobrych skokach zajął miejsce w dziesiątce.
Sestra Nika mladinska prvakinja pic.twitter.com/MGdcmz9lD8
— Peter Prevc (@peterprevc) March 3, 2022
Brat Cene sedmi
— Peter Prevc (@peterprevc) March 3, 2022
W konkursie w Norwegii mieliśmy do czynienia z niecodzienną sytuacją. Kilkuminutowa przerwa nastąpiła z powodu awarii prądu. Jednak, co ciekawe, miała ona miejsce tylko po jednej stronie skoczni.
Problemy z prądem poważniejsze niż się wydawało - jest zasilanie tylko z prawej strony skoczni. Nie działają reflektory z lewej, bandy, niektóre kamery - organizatorzy chcą zdążyć przed zmrokiem #skijumpingfamily @Eurosport_PL
— Kacper Merk (@merkacper) March 3, 2022
Czytaj więcej:
Adam Małysz wprost o Putinie. "To jest chory człowiek!"
MŚJ w Zakopanem czempionatem pokoju. Polska solidarność jest przykładem dla wielu federacji
ZOBACZ WIDEO: Sporty zimowe nie są domeną Polaków? "Często nie mamy warunków, żeby trenować"