Turniej Raw Air jest prawdziwym maratonem skoków narciarskich. Zawodnicy rozpoczęli rywalizację w środę i zakończą w niedzielę. Nie mają ani jednego dnia przerwy. Przez ostatnie dwa dni rywalizowali w Lillehammer, ale już przenoszą się do Oslo, gdzie rozstrzygnie się prestiżowy cykl.
Ale zanim dojdzie do rozstrzygnięć, w piątek odbędzie się konkurs drużyn mieszanych. Jego wyniki nie są zaliczane do klasyfikacji Raw Air, ale to nie znaczy, że nie będzie w nim emocji.
Wręcz przeciwnie. Pamiętamy dobrze, ile kontrowersji po serii dyskwalifikacji wywołały zawody mikstów na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Zarówno organizatorzy jak i zawodnicy chcieliby uniknąć takiego zamieszania. A jeśli się to uda, wówczas poznamy realny układ sił, bo trudno żeby odzwierciedlały go wyniki igrzysk.
Nie ma jednak większych wątpliwości, że faworytami będą Austriacy. Są w doskonałej formie - w czwartek wśród panów najlepszy był Stefan Kraft, a wśród pań Marita Kramer. Mocni powinni być również Słoweńcy i wydaje się, że to te dwie nacje będą bić się o zwycięstwo.
ZOBACZ WIDEO: Sporty zimowe nie są domeną Polaków? "Często nie mamy warunków, żeby trenować"
Polacy? Pewne jest, że - podobnie jak na igrzyskach - żeńską część kadry stanowić będą Kinga Rajda i Nicole Konderla. Męską część kadry wyłonią zapewne treningi zaplanowane na południe. Gdyby opierać się na najlepszych wynikach Biało-Czerwonych z czwartku, do Rajdy i Konderli dołączyliby Piotr Żyła i Kamil Stoch. Niezależnie jednak od konfiguracji czwórki, nasza reprezentacja najpewniej walczyć będzie o miejsce w granicach 6-8.
Początek konkursu mieszanego o godzinie 16:00. Transmisja w TVN, Eurosporcie i WP Pilot. Relacja "na żywo", skok po skoku, w serwisie WP SportoweFakty.
Czytaj także:
- "Nie spełnili oczekiwań". Media po czwartkowym konkursie
- Spory awans Piotra Żyły w Raw Air. Zmiana lidera