"Mistrzostwa comebacków". Eksperci zwracają uwagę na jeden szczegół

PAP/EPA / Terje Bendiksby / Na zdjęciu: Marius Lindvik
PAP/EPA / Terje Bendiksby / Na zdjęciu: Marius Lindvik

Marius Lindvik mistrzem świata w lotach narciarskich. Podium uzupełnili Timi Zajc i Stefan Kraft. Przed dwoma laty cała trójka przeżywała ogromne problemy, na co uwagę zwrócili internauci. Eksperci piszą także o promyku nadziei w polskiej kadrze.

Dobiegła końca rywalizacja indywidualna w ramach mistrzostw świata w lotach narciarskich. Złoto wywalczył Marius Lindvik. Norweg nie skakał najdalej, regularnie ustępował Timiemu Zajcowi, ale w ostatecznym rozrachunku uzbierał najwięcej punktów. Podium uzupełnił Stefan Kraft.

Polacy zajęli dalsze pozycje. Jakub Wolny był 11., Piotr Żyła 15., Kamil Stoch 22., a Paweł Wąsek 25.

Na niezwykłe historie wszystkich medalistów zwrócił uwagę Michał Chmielewski. Przed dwoma laty w Planicy każdy z nich przeżywał problemy. "Lindvik: wyjechał, bo nie był gotowy. Zajc: dyscyplinarne wydalenie z kadry. Kraft: nie wystartował przez ból pleców. Mistrzostwa comebacków" - skomentował.

"Marius Lindvik wycofał się z ubiegłorocznego finału sezonu na Letalnicy w obawie przed lotami. Dziś - jako mistrz olimpijski - został mistrzem świata w lotach. Mega praca mentalna, odbiegając od sportowej" - skomentował wyczyny Norwega Dominik Formela.

"Co za sezon Norwega! Najpierw tytuł mistrza olimpijskiego, teraz najlepszego lotnika globu. Zasłużył na to" - chwalił Lindvika Piotr Bąk.

"Zajc w sumie 26 metrów dalej niż Lindvik. FIS, cóż żeście uczynili z tą piękną dyscypliną?" - pytał Paweł Borkowski. W trakcie rywalizacji zmieniały się warunki i długość najazdu, co miało wpływ na końcowe noty.

"Gdybym miał dziś wołać kogoś na skoki przed TV, wołałbym na Zajca. Mistrzem jednak Lindvik - latał krócej, ale tak jak trzeba we współczesnych skokach" - skomentował Mateusz Leleń.

Polacy w Vikersund rozczarowali. Jedynym pozytywem był występ Jakuba Wolnego. Podkreślił to Łukasz Jachimiak, który bił brawo samemu zawodnikowi i trenerowi Maciejowi Maciusiakowi.

W podobnym tonie wypowiedział się Wojciech Piela. "Ostatni skok bardzo ładny technicznie. Oby to był dla niego jakiś (znowu) nowy początek" - napisał dziennikarz.

"Marius Lindvik mistrzem świata w lotach" - odnotowano krótko na profilu TVP Sport. Zobaczyć można było przy okazji radość norweskiego zawodnika.

Czytaj także:
To on poprowadzi polskich skoczków? Znany trener potwierdza, że prowadzi rozmowy
Ludzie łapali się za głowy. Stoch przeżył sportowy koszmar

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!

Komentarze (0)