- Trzeba iść, skakać, bawić się. Po to my tutaj przyjechaliśmy, bo tu fajnie jest - mówił na początku weekendu Piotr Żyła podczas wywiadu z TVP Sport. Loty zazwyczaj przynoszą mu wiele radości.
A właśnie w tym roku w Vikersund odbywają się mistrzostwa świata na obiekcie mamucim. Polak w klasyfikacji po czterech skokach zajął ostatecznie dwunaste miejsce. Lepszy z Biało-Czerwonych był tylko Jakub Wolny.
Piotr Żyła jest jednym z zawodników, który lata naprawdę nisko. Mimo to potrafi daleko skakać. Podczas jednej ze swoich prób dokonał czegoś nieprawdopodobnego. Praktycznie szorując końcówkami nart potrafił przekroczyć 200 metrów.
Nagranie z dobrego ujęcia opublikował w mediach społecznościowych. "Nie ma to jak lecieć wysoko" - napisał na swoim Instagramie.
Już w niedzielę wiślanin będzie rywalizował w zmaganiach drużynowych. Oprócz niego w składzie Biało-Czerwonych znaleźli się Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Jakub Wolny. Początek konkursu o godz. 16:30. Transmisja w TVP 1 oraz TVP Sport. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Zobacz też:
Tande wrócił na "mamuta" po upadku w Planicy. Wzruszające sceny tuż po jego skoku
"Na pewno zmiany są potrzebne". Małysz o przyszłości Doleżala
ZOBACZ WIDEO: Poruszające sceny z kijowskiego metra. Ukraińców odwiedził mer miasta