Gdzie będzie pracował Michal Doleżal? Pojawiły się ważne informacje
Michal Doleżal po odejściu z polskiej kadry skoczków najprawdopodobniej nie wybierze opcji włoskiej. Tak wynika z informacji TVP Sport. Coraz więcej wskazuje na ponowną pracę Czecha u boku Stefana Horngachera.
Sezon 2021/2022 był jednak nieudany dla polskich skoczków. Sytuacji nie uratował nawet brąz olimpijski Kubackiego na skoczni normalnej. Już w trakcie sezonu zaczęto spekulować, że Doleżal po jego zakończeniu przestanie być trenerem Polaków. Oficjalnie zostało to potwierdzone podczas burzliwego weekendu z lotami w Planicy.
Czech podkreślał wówczas, że ma kilka ofert pracy. Jedną z nich miało być prowadzenie reprezentacji Włoch. Teraz wiadomo, że najprawdopodobniej Doleżal nie podejmie pracy z Italią.
- Na koniec sezonu Doleżal rozmawiał z włoską federacją, choć nie wiem, czy doszło do przedstawienia formalnej propozycji. Na ten moment najbardziej prawdopodobny scenariusz to dalsza praca Andrei Morassiego, ale pod większym nadzorem Andreasa Feldera - podkreślił Francesco Paone, włoski dziennikarz Eurosportu w rozmowie z TVP Sport.
Wiele wskazuje zatem na to, że Doleżal znów będzie współpracował ze Stefanem Horngacherem. Nie jest tajemnicą, że Austriak ponownie widziałby 44-latka u swojego boku w roli asystenta, co przyznawał zresztą sam Doleżal. Możliwe, że po trzech latach przerwy ich drogi ponownie się połączą.
Czytaj także:
Mają potężne problemy. "Nie stać nas na Doleżala"
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany) (link sponsorowany)