PŚ w Titisee-Neustadt: Młody talent z Polski znów zachwycił

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po słabych ostatnich konkursach Pucharu Świata Andrzej Stękała w piątkowych kwalifikacjach znów potwierdził, że drzemie w nim duży potencjał. Polak po skoku na 137,5 metra zajął 6. miejsce i został wysoko oceniony przez redakcję WP SportoweFakty.

1
/ 6

Za skok w kwalifikacjach Polak zasłużył na jeszcze wyższą ocenę. Świetna próba w eliminacjach nie może jednak do końca przesłonić nieudanych występów 20-latka w treningach. W nich Andrzej Stękała dwukrotnie nie przekroczył nawet 120. metra. Tymczasem podczas walki o awans do głównej rywalizacji, zawodnikowi trenera Maciusiaka dopisało szczęście w postaci mocnego wiatru pod narty. Młody reprezentant Polski korzystne warunki potrafił wykorzystać. 137,5 metra pozwoliło głównemu zainteresowanemu zająć 6. miejsce i znów uwierzyć w siebie po słabszych ostatnio konkursach.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

2
/ 6

Występem w kwalifikacjach urodzony w Buczkowicach zawodnik potwierdził słuszność decyzji trenerów, aby zabrać go do Titisee-Neustadt, kosztem chociażby Klemensa Murańki. W piątek na niemieckiej skoczni 23-latek zrehabilitował się za nieudany występ w Wiśle, gdy nie przebrnął przez sito kwalifikacyjne. W pierwszym dniu zmagań na Hochfirstschanze podopieczny Macieja Maciusiaka nie zepsuł żadnej z trzech prób, a najlepszą zaprezentował w eliminacjach (133 metry i 9. pozycja).

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

Zobacz wideo: Kamil Stoch: to były trzy takie sobie skoki

{"id":"","title":"","signature":""}

Źródło: TVP S.A.

3
/ 6

W wynikach kwalifikacji pochodzący ze Szczyrku i Nowego Targu zawodnicy otworzyli drugą dziesiątkę. W piątek Stefan Hula oraz Dawid Kubacki skakali bardzo równo, nie psując wyraźnie żadnej z trzech prób. Pierwszy z wymienionych uzyskał w eliminacjach 132,5 metra (11. miejsce). Kubacki skoczył o 2,5 metra bliżej, ale został sklasyfikowany tuż za Hulą, ponieważ skakał w nieco mniej sprzyjających warunkach niż kolega z reprezentacji.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

4
/ 6

Maciej Kot - 3,5

Zawodnik AZS-u Zakopane jako jeden z dwójki Polaków, oddał skok w kwalifikacjach przy uśrednionym wietrze z tyłu skoczni. Przy tak niskiej belce startowej brązowemu medaliście mistrzostw świata z Val di Fiemme trudno było odlecieć zdecydowanie dalej niż 121,5 metra, jakie osiągnął. Pochodzący z Limanowej skoczek pomyślnie przebrnął przez kwalifikacje (19. lokata), ale jeśli w sobotę chce zdobyć pucharowe punkty, musi liczyć na korzystniejsze warunki i takie skoki jak w treningach (130 oraz 127 metrów).

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

5
/ 6

Piotr Żyła - 3,5

Po udanych treningach, w których cieszynianin uzyskał 130 i 136,5 metra, wydawało się, że podopieczny Łukasza Kruczka powalczy o czołową lokatę także w kwalifikacjach. Gdy przyszło do skoku ocenianego, dwukrotny medalista mistrzostw świata nie oddał jednak już tak długiej próby. Po spory problemach w końcowe fazie skoku, Żyła wylądował na 122. metrze i 50. centymetrze. Polak wywalczył awans do zawodów, ale 25. lokata nie zadowala samego skoczka jak i jego kibiców.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

6
/ 6

Obok Macieja Kota dwukrotny mistrz olimpijski był największym pechowcem w polskiej kadrze. Kamilowi Stochowi, podobnie jak jego koledze z kadry, przyszło oddać skok przy uśrednionym wietrze z góry skoczni. Dodatkowo triumfator klasyfikacji generalnej Pucharu Świata (sezon 2013/2014) dość mocno spóźnił kwalifikacyjną próbę. Na skutek takich wydarzeń Polak osiągnął 115,5 metra, co pozwoliło mu awansować do sobotnich zawodów, ale dopiero z 28. miejsca. Po niezłej i równej formie w Wiśle, Stoch znów postawił jednak duży znak zapytania nad swoją dyspozycją, bowiem w drugim treningu główny zainteresowany także skoczył słabo (116,5 metra).

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (14)
avatar
jajajaj
13.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łożyński -jełopie czym wg. ciebie zaskoczył ? Bo zaskoczony to tylko ty jeden biedaku jesteś.  
avatar
mma
12.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oni już odpalili wszystko co mieli do odpalenia  
avatar
Norbert Dobrzycki
12.03.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
w sobote stękała nie wejdzie do 30stki  
avatar
arus12345
12.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A w konkursie jak zwykle 3 w 3 dziesiątce zaś reszta zakończy po 1 serii.Po co pompować balon i się podniecać przecież to żaden wielki wynik.Dodać pierwsza dziesiątkę plus zmiany belki i wyjdzi Czytaj całość
koalicja
12.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Młody talent ze Slowenii skoczył ponad 10 metrów dalej.