W tym artykule dowiesz się o:
Sport1.de: "Zdeklasowali konkurencję"
Niemiecki serwis sport1.de określił sobotni triumf podopiecznych Stefana Horngachera jako "deklasacja konkurencji". Trudno się z tym nie zgodzić. Nasi zachodni sąsiedzi skakali daleko i w zasadzie nie mieli słabych punktów, wobec czego nad drugimi Norwegami zwyciężyli o około 22 metry. "Zaraz po lądowaniu Karl Geiger wymachiwał rękami w powietrzu i głośno krzyczał z radości, po czym wskoczył w ramiona kolegów z drużyny. Genialni niemieccy skoczkowie w Zakopanem po raz pierwszy od ponad roku wygrali konkurs drużynowy w Pucharze Świata." - czytamy w serwisie.
Bild.de: "Karl Geiger poprowadził drużynę do zwycięstwa"
Pełni uznania dla swoich rodaków byli także dziennikarze Bild.de. "Karl Geiger poprowadził drużynę do zwycięstwa" - napisali już w tytule. Nie zabrakło także pochwał w kierunku Stephana Leyhe, który w sobotę uzyskał najwyższą notę w 36-osobowej stawce.
ORF.at: "Austriacy poniżej oczekiwań w Zakopanem"
Powodów do zadowolenia nie mają Polacy, jak również Austriacy. Podopieczni Andreasa Feldera byli wymieniani wśród faworytów zmagań, a o ich drużynowej sile świadczyło także prowadzenie w Pucharze Narodów. "Austriacy spisali się poniżej oczekiwań w Zakopanem i musieli zadowolić się dopiero szóstym miejscem" - napisali wprost austriaccy dziennikarze portalu ORF.at.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Małysz o problemach w reprezentacji Polski. "Będziemy walczyć o podium. Może zdarzy się cud"
nettavisen.no: "Japończyk zszokował rekordem"
Powody do radości mogą mieć natomiast Norwegowie, którzy w Zakopanem zajęli drugie miejsce. Serwis nettavisen.no zwrócił uwagę na świetną postawę Mariusa Lindvika, ale jednym z głównych tematów był też rekord skoczni ustanowiony przez Yukiyę Sato (147 metrów). Jak czytamy w portalu, Sato zszokował komentatorów telewizji NRK, Christiana Nilssena i Johana Remena Evensena. "Nie tylko pobił stary rekord, ale wręcz go zmiażdżył" - wykrzyczał podekscytowany Nilssen.