Ci zawodnicy nigdy nie wygrali Turnieju Czterech Skoczni. Wśród nich mistrzowie olimpijscy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Aby wygrać w Turnieju Czterech Skoczni należy oddać osiem równych skoków. Nie wszystkim zawodnikom z czołówki było dane zwyciężyć w tej trudnej rywalizacji. W gronie zawodników bez triumfu w TCS nie brakuje mistrzów olimpijskich.

1
/ 8
TCS 1975 (fot. Blick/RDB/ullstein bild via Getty Images)
TCS 1975 (fot. Blick/RDB/ullstein bild via Getty Images)

Zaczęło się w 1953 roku

Historia rozgrywania Turnieju Czterech Skoczni sięga 1953 roku. Pierwsza edycja była przy tym jedyną, która nie odbyła się na przełomie grudnia i stycznia. Premierowy konkurs przeprowadzono bowiem 1 stycznia. W całych zawodach najlepszy był Josef Bradl.

Zmagania na skoczniach w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen, Innsbrucku i Bischofshofen są niezwykle prestiżowe i nazywane często Wielkim Szlemem.

Zwycięża ten, kto w ośmiu skokach uzyska najwyższą łączną notę. Do tej pory w TCS wygrywało trzech Polaków - Adam Małysz, Kamil Stoch oraz Dawid Kubacki. Na przestrzeni blisko siedmiu dekad nie brakowało topowych zawodników, którzy nigdy nie stanęli na najwyższym stopniu podium tych wymagających zawodów.

2
/ 8

Yukio Kasaya miał wszystko, aby zostać pierwszym zawodnikiem w historii, który wygra cztery konkursy. Japończyk był najlepszy w trzech pierwszych turniejach w sezonie 71/72, a przed zawodami w Bischofshofen wyprzedzał drugiego Ingolfa Morka o 50,4 pkt.

W Austrii jednak... nie wystartował. Kasaya wrócił do Japonii, aby lepiej przygotować się do igrzysk w Sapporo. Na normalnej skoczni był najlepszy, a na dużej siódmy. Nigdy więcej nie szło mu tak dobrze w TCS.

ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner mówi o problemie polskiego sportu. "Andrzej Stękała to przetrwał i teraz odbiera nagrodę"

3
/ 8
Armin Kogler (z prawej)
Armin Kogler (z prawej)

Mistrz świata z 1982 roku, a także dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli (80/81 i 81/82) i znakomity lotnik. Najbliżej wygranej w Turnieju był w sezonie 80/81.

W klasyfikacji generalnej zajął wtedy 2. pozycję, tuż za swoim rodakiem Hubertem Neuperem, do którego stracił 3,6 pkt - w przeliczeniu daje to dwa metry. Rok później był 10.

4
/ 8

W Turnieju Czterech Skoczni zadebiutował w sezonie 1989/1990. Łącznie wziął udział w aż 28 odsłonach, z czego na podium stawał dwukrotnie - w edycjach 92/93 i 98/99. W tym drugim przypadku do Janne Ahonena zabrakło mu 7,6 pkt.

Co ciekawe, Japończyk nie tylko nigdy nie zwyciężył w TCS, ale także w igrzyskach olimpijskich czy mistrzostwach świata - w najlepszym wypadku zajmował tam drugie lokaty. W 1992 roku został za to mistrzem świata w lotach.

5
/ 8

Trzykrotny mistrz świata i czterokrotny medalista olimpijski (trzy srebrne i jeden brązowy). Martin Hoellwarth długo utrzymywał się w ścisłej czołówce, dobrze radził sobie również w Turnieju Czterech Skoczni.

Aż trzy razy zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej tych zawodów. Za każdym razem tracił jednak sporo do triumfatora. Podzielił tym samym losy swojego rodaka Toniego Innauera, który również nie wygrał w TCS.

6
/ 8

Trudno wymienić jednym tchem wszystkie sukcesy Szwajcara. To m.in. czterokrotny mistrz olimpijski, mistrz świata, mistrz świata w lotach i zdobywca Kryształowej Kuli za sezon 2009/2010.

Do pełni szczęścia brakuje mu jedynie zwycięstwa w Turnieju Czterech Skoczni, w którym cztery razy stawał na podium. 39-letniemu zawodnikowi będzie jednak niezwykle trudno o uzupełnienie swojej kolekcji o ten sukces.

7
/ 8

Aż trudno w to uwierzyć, ale Martin Schmitt to kolejny z zawodników, który nigdy nie zwyciężył w Turnieju Czterech Skoczni. Niemiec, który na przełomie XX i XXI wieku wygrywał niemal wszystko, na podium rywalizacji stanął tylko dwa razy.

W sezonie 99/00 musiał uznać wyższość Andreasa Widhoelzla i Janne Ahonena, a rok później pokonali go Adam Małysz i ponownie Janne Ahonen. Rok później Sven Hannawald dokonał rzeczy na tamte czasy niemożliwej i jako pierwszy wygrał we wszystkich czterech konkursach.

8
/ 8

Kolejny mistrz olimpijski i mistrz świata, który nigdy nie triumfował w klasyfikacji TCS. W sezonie 17/18 zajął drugie miejsce ze stratą 69,6 do Kamila Stocha, który wygrał wtedy we wszystkich czterech konkursach.

Obecnie prezentowana przez Wellingera forma nie stawia go w gronie faworytów. Przed 25-letnim reprezentantem Niemiec z pewnością jeszcze kilka sezonów na skoczniach i niewykluczone, że dołoży do swojego dorobku triumf w prestiżowym cyklu.

Lista zawodników bez wygranej w TCS jest znacznie dłuższa. Do grona utytułowanych skoczków bez tego trofeum w CV zaliczyć można jeszcze m.in. Mattiego Hautamaekiego, Markusa Eisenbichlera, Bjoerna Einara Romoerena, Roara Ljokelseoeya czy Heiza Kuttina.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
UNIA TARNÓW THE CHAMPION
5.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie rozumiem kim trzeba być by nie startować w konkursie który praktycznie dałby ci Złotego Orła i nie wystartować bo tak i se trenować to był szczyt głupoty moim zdaniem