Oberstdorf 2021. Austriackie media zachwycone. "Szczęśliwe zakończenie"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Sezon 2020/21 w skokach narciarskich nie układał się po myśli Austriaków. Aż w końcu złoty medal mistrzostw świata na dużej skoczni zdobył Stefan Kraft. "Szczęśliwe zakończenie" - piszą zachwycone media w Austrii.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 4

orf.at: "Szczęśliwe zakończenie"

Sezon 2020/21 nie należał do udanych dla austriackich skoczków. Jako pierwsi w całej stawce musieli mierzyć się z koronawirusem w zespole. Szczególnego pecha miał Stefan Kraft, który najpierw był zakażony, a później zmagał się z urazem pleców. "Szczęśliwe zakończenie po mieszanym sezonie" - czytamy w serwisie orf.at. Dziennikarze przypomnieli, że to drugi tytuł MŚ dla Krafta na dużej skoczni, a trzeci w ogóle. Cztery lata temu był najlepszy w obu konkursach w Lahti.

2
/ 4

skispringen.com: "Pokonał niesprzyjające warunki"

Piątkowy konkurs mistrzostw świata na dużym obiekcie odbywał się w bardzo trudnych warunkach. Nie dość, że wiało i to z różną siłą, to na zeskok spadło dużo świeżego śniegu. A to utrudniało wielu skoczkom lądowanie. Kraft jednak potwierdził, że świetna dyspozycja na treningach i w kwalifikacjach nie była przypadkiem. "Pokonał niesprzyjające warunki i zapewnił sobie tytuł mistrza świata" - czytamy w niemieckim serwisie skispringen.com.

"Ale jest też radość w obozie Niemców: Geiger zdobył kolejny medal" - dodali dziennikarze. - Jestem zachwycony brązowym medalem - skwitował Geiger, cytowany przez skispringen.com

ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz o Piotrze Żyle. "On zaprzecza psychologii"

3
/ 4

diepresse.com: "Wylądował w złotym szczęściu"

Dziennikarze austriackiego serwisu diepresse.com są zachwyceni piątkowymi skokami Stefana Krafta. "Wylądował w złotym szczęściu" - czytamy już w tytule.

"Długo szukał formy tej zimy, koronawirus i ból pleców odbiły się" - przypomnieli dziennikarze, dodając, że ostatecznie Kraft przezwyciężył wszystkie trudności, dając mnóstwo szczęścia Austriakom.

4
/ 4

vg.no: "Johansson wywarł presję i zdobył medal"

Norwedzy nie mieli do dyspozycji lidera Pucharu Świata, Halvora Egnera Graneruda, którego wyeliminował koronawirus. Nie oznaczało to jednak końca marzeń o medalu dla reprezentacji Norwegii, bo świetnie spisał się Robert Johansson. W drugiej serii skoczył aż 135,5 metra i jak określił portal vg.no - "wywarł presję na Krafcie". Austriak jednak bardzo pewnie mu odpowiedział i sięgnął po mistrzostwo.

Dziennikarze przypomnieli, że to pierwszy w karierze Johanssona indywidualny medal mistrzostw świata. Wcześniej zdobywał je w drużynie i w mikście.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)