Relacja na żywo
Wysokie 8. miejsce w loteryjnym konkursie na Kulm zajął Piotr Żyła. Drugi z Polaków, Aleksander Zniszczoł został sklasyfikowany na 27. pozycji.
Niezła próba Polaka. Piotr Żyła uśmiechnięty - skoczył 195 metrów. Ponadto otrzymał 11,3 pkt i jest obecnie 3. To oznacza, że będzie w pierwszej 10.
Niestety nie. Polak skoczył tylko 154 metrów, ale w trakcie jego próby wzmógł się wiatr w plecy, który zepchnął go na zeskok. Aż 20,6 punktów doliczone do noty Aleksandra Zniszczoła i 5. obecnie pozycja.
Po pierwszej serii prowadzi Severin Freund, do którego tylko 2,3 pkt traci Stefan Kraft. Na wysokim 7. miejscu ex aequo z Janem Maturą sklasyfikowany jest Piotr Żyła. W drugiej serii zobaczymy także Aleksandra Zniszczoła, który jest 25.
Dobra próba polskiego skoczka. 193,5 m Piotrka. Polak zadowolony ze swojego lotu.
Tak. Nota Fina dużo gorsza od polskiego skoczka.
Jak na razie najlepszy skok w konkursie! 164,5 m Polaka w trudnych warunkach. Niezła próba.
Drugi konkurs lotów na Kulm zaplanowano w niedzielę na godzinę 14:15. Już teraz zapraszamy na relację na żywo z tych zawodów i dziękujemy za dzisiaj!
Z notą 420,5 pkt zwycięstwo odniósł Severin Freund. Drugie miejsce zajął Stefan Kraft, natomiast znakomitym lotem na odległość 231 metrów Jurij Tepes wskoczył na najniższy stopień podium.
W 2. serii Severin Freund doleciał do 210 metrów i może cieszyć się ze swojego 11. zwycięstwa w karierze.
Nie ma wątpliwości! Niemiec wygrywa pierwszy w tym sezonie konkurs lotów!
Stefan Kraft, drugi po 1. serii, w finałowej serii skacze 197,5 m. Zmienił na prowadzeniu Jurij Tepesa, ale jak na jego próbę odpowie Severin Freund?
193 m Petera Prevca. Zasępiona mina Słoweńca. To może bowiem oznaczać, że nie zobaczymy go na podium. Teraz jest 2.
Ląduje przed punktem K.
Czerwone światło. Słoweniec opuszcza belkę.
Konkurs wznowiony. Tym razem krócej niż w 1. serii skoczył Markus Eisenbichler - 177 metrów. Niemiec w pierwszej próbie wylądował na 206 metrze. Tymczasem teraz jest dopiero 6., za Piotrem Żyłą.
Wzmógł się wiatr i czekamy na wznowienie konkursu.
Rune Velta skakał w gorszych warunkach niż Jurij Tepes i osiągnął rezultat 195,5 m. Norweg w tej chwili jest 3.
Słoweniec zdecydowanie obejmuje prowadzenie z notą 390,2 pkt.
Zielone światło!
Jan Matura ląduje na 165,5 m. A jak poradzi sobie będący z nim po 1. serii ex aequo Piotr Żyła?
Jernej Damjan przekroczył punkt konstrukcyjny o półtora metra. Słoweniec jest w tej chwili 2.
Organizatorzy nie czekają i już rozpoczęły się skoki najwyżej sklasyfikowanych 10 skoczków po pierwszej serii. Daiki Ito skoczył jednak tylko 152 m.
Nastrój Czecha nieco się poprawił, gdy dowiedział się, że objął prowadzenie i w najgorszym wypadku będzie 12.
Roman Koudelka zdecydowanie lepiej niż dwaj Austriacy, ale i tak Czech kręci głową. Koudelka skoczył 189 metrów.
Pod Kulm wrzawa szybko ucichła. Tylko 153 metry Austriaka. Do noty Gregora Schlierenzauera dodano 21,3 pkt, ale niewiele mu to daje. W tej chwili jest 11.
Austriak czeka na zielone światło.
Przy wietrze w plecy nie poradził sobie Gregor Deschwanden. Jeden z dwóch Szwajcarów, którzy wystartowali w dzisiejszym konkursie skoczył 150,5 m i jest obecnie dopiero 11.
Vincent Descombes Sevoie skacze dalej niż w pierwszej serii, ale i tak jest niezadowolony. Trudno mu się dziwić, odległość 166,5 m nie jest powalająca. Do jego noty dodano 19,3 pkt, co łącznie klasyfikuje go na 8. miejscu w tym momencie.
Aplauz pod skocznią Kulm, bo skakał ich reprezentant Manuel Fettner. Austriak skoczył jednak tylko 165 metrów.
Słaba odległość i styl Taku Takeuchiego. Japończyk trafił na mocniejszy wiatr w plecy. Tylko 170 m i 6. pozycja.
Pierwszy Freitag, drugi Neumayer.
Bardzo ładny skok reprezentanta Niemiec. Najpewniej będziemy mieć w stawce dwóch zawodników z kraju naszych zachodnich sąsiadów na czele. 205,5 m Michaela Neumayera.
Pierwsza ponad 200 metrowa odległość w finałowej serii. 208 metrów Richarda Freitaga. Niemiec wykorzystał niezłe warunki i objął przewodzenie w stawce.
Kolejny z Norwegów, Johann Andre Forfang skacze 193,5 m, ale ma spuszczoną głowę, mimo że objął prowadzenie w konkursie.
Polaka nie wyprzedził Joachim Hauer.
Wygląda na to, że swoją pozycję po drugim skoku poprawi również Anders Jacobsen. Norweg skacze 197,5 m.
Junshiro Kobayashi skacze podobnie - 190 metrów. Japończyk otrzymał jednak tylko 2,8 pkt za wiatr. W tej chwili Kobayashi jest drugi za Michaelem Hayboeckiem.
Na odpowiedź jeszcze poczekamy, bo Austriak został wycofany z belki startowej ze względu na wiatr.
Za nami skok Roka Justina na odległość 173,5 m. A jak poradzi sobie lider PŚ Michael Hayboeck, który zepsuł swój pierwszy skok?
Czech zrezygnowany ląduje na 160 metrze. To o 15,5 m dalej niż w pierwszej serii.
Kapitalny skok zwycięzcy TCS! 224 metry Austriaka i szał radości na trybunach.
Daleki skok Słoweńca, ponad 200 metrowy. Peter Prevc osiągnął dokładnie 205 metrów. Za wiatr otrzymał 12,4 pkt.
Tak sobie na Kulm wypadł Roman Koudelka. Czech osiągnął odległość 180,5 m i jest 10.
Kompletnie nieudana próba Andersa Fannemela. Norweg skacze 126 m. Bliżej wylądował dzisiaj tylko Robert Kranjec.
Niemiec najwyraźniej upodobał sobie zmodernizowany obiekt w Kulm, bo ponownie skacze najdalej. W piątek odleciał na 237,5 m. Obejmuje zdecydowane prowadzenie w konkursie.
Austriak jest sklasyfikowany jeszcze niżej niż wcześniej Japończyk - 10. pozycja.
Wielka wrzawa w Tauplitz - Bad Mitterndorf, bo na skoczni Kulm Gregor Schlierenzauer. Były rekordzista tego obiektu skacze jednak tylko 169 metrów i bezradnie rozkłada ręce.
Japończyk skacze 176,5 m. Do jego noty doliczono za wiatr 24,7 pkt.
Na pewno nie tego oczekiwali sympatycy Richarda Freitaga, jak i on sam. Tylko 164 metry Niemca.
Freitag już na belce. Zielone światło.
Niemiec oczekuje na poprawę warunków. Wiatr znów daje o sobie znać.
Również nieźle zaprezentował się Jernej Damjan. 191,5 m Słoweńca. Nie wyprzedził on naszego Piotrka Żyłę.
Wiatr z tyłu skoczni zelżał i od razu jesteśmy świadkami dalszych skoków. 197 metrów osiągnął Rune Velta.
Wielka radość Niemca, ale nie ma się co dziwić. Markus Eisenbichler zdecydowanie wyprzedza Jurij Tepesa i obejmuje prowadzenie w konkursie.
W końcu doczekaliśmy się ponad 200 metrowego lotu! 206 metrów osiąga Markus Eisenbichler.
Teraz byliśmy za to świadkami niezłej próby Daiki Ito. Druga odległość Japończyka, jak dotychczas - 191 metrów.
Kłopoty z osiągnięciem dalekiej odległości miał także Anders Jacobsen, który wylądował na 163,5 m.
Uuu, a to niespodzianka! Tylko 116 metrów tak znakomitego lotnika, jakim jest Robert Kranjec.
Piotr Żyła otrzymał jednak mniejszą bonifikatę za wiatr niż Jurij Tepes i w tej chwili jest 2.
Jedna z najlepszych prędkości na progu Niemca, ale odległość taka sobie. Michael Neumayer osiągnął 170,5 m.
Przed nami Michael Neumayer - były rekordzista Niemiec. W piątek zdetronizował go Severin Freund, który na Kulm skoczył 237,5 m.
Fin skacze niedaleko - 158 m. Czy to oznacza awans dla Aleksandra Zniszczoła?
Na poprawę warunków oczekuje teraz Jarkko Maeaettae.
155,5 m skoczył Stephan Leyhe. Wiatr kręcił na skoczni i od noty Niemca... odjęto punkty. Aleksander Zniszczoł jest zatem o krok od awansu do finałowej serii.
Za mocno wieje przed próbą Stephana Leyhe. Niemiec cofnięty z belki startowej.
Nejc Dezman ląduje bardzo blisko - 137,5 m. Jeszcze dwóch skoczków musi zepsuć swoje próby, abyśmy w 2. serii ujrzeli Aleksandra Zniszczoła.
Całkiem niezły skok czeskiego zawodnika. Sam skoczek zacisnął pięści w geście radości. I ma ku niej powody. Jak na razie osiągnął bowiem drugą odległość w konkursie - 184,5 m.
Wiatr cały czas nie pozwala cieszyć się dalekimi lotami. Tylko 158 metrów Johanna Andre Forfanga.
Bliziutki skok Dimitry Vassilieva, który przecież tak dobrze radził sobie w piątkowych próbach. Tylko 138,5 m Rosjanina.
Skok na Kulm w pierwszej serii ma już za sobą Vincent Descombes Sevoie. Francuz skacze jednak tylko 159 metrów, ale do jego noty doliczono aż 29,4 pkt. W tej chwili Sevoie jest 4.
Przerwa w zawodach ze względu na wzmagający się wiatr.
Po 14 skokach prowadzi Jurij Tepes, natomiast Aleksander Zniszczoł jest 8. Polak jest czwartym oczekującym na awans do II serii.
171 m - to rezultat Thomasa Dietharta. Austriak otrzymał za wiatr ponad 20 "oczek".
Davide Bresadola jak zwykle znoszony był na lewą stronę zeskoku. Włoch miał problemy przy lądowaniu, ale ustał swój skok. 180 metrów Bresadoli i trzecia lokata w tym momencie.
Naturalnie Słoweniec jest pierwszy. 19,9 pkt otrzymał za wiatr w plecy.
Triumfator piątkowych kwalifikacji i jeden z wybitniejszych lotników Jurij Tepes ląduje na 186,5 m.
Po 10 skokach na czele z notą 150,1 Gregor Deschwanden. Aleksander Zniszczoł jest jak na razie 4.
Niezła próba Szwajcara - 173 m.
Ostatecznie wiatr znów zaczął wiać w plecy zawodników. Japończyk osiągnął odległość 163 m.
Ruszył.
Wiatr zmienił kierunek. Teraz podwiewa z przodu skoczni.
Za nami skok 8. zawodnika. Joachim Hauer osiągnął 168,5 m i o 0,6 pkt wyprzedził drugiego dotychczas Aleksandra Zniszczoła.
Reprezentant naszych zachodnich sąsiadów wyprzedził Polaka o 2,5 pkt.
Jeszcze lepszą prędkość na progu od Polaka osiągnął Daniel Wenig. Przełożyło się to też na odległość Niemca - 169,5 m.
Polak, który w piątek na Kulm pobił swój rekord życiowy (213 m) zasiadł na belce.
Do noty Czecha doliczono 27,4 pkt.
Antonin Hajek w piątek podczas serii próbnych i kwalifikacji latał daleko. Teraz jednak tylko 144,5 m.
Dla porównania, Francuz otrzymał "tylko" 12,9 pkt rekompensaty za niekorzystny wiatr.
Mizernie Ronan Lamy Chappuis. Jak na razie najkrótsza odległość w pierwszej serii - 132 m.
Po długim oczekiwaniu Manuel Poppinger oddał w końcu swoją próbę, lecz krótką. 141 metrów Austriaka i aż 22,1 pkt dodane do łącznej noty.
Austriak po raz drugi cofnięty z belki startowej.
Jeszcze bliżej niż Rok Justin wylądował Gabriel Karlen. Raptem 138,5 m.
Jury zawodów usytuowało belkę startową na 51. stopniu.
Zaczynamy. Rok Justin ląduje blisko przy niekorzystnym wietrze. Tylko 154 metry Słoweńca.
Na szczęście warunki atmosferyczne uległy poprawie, a organizatorzy wykonali dobrą pracę przygotowując tory najazdowe oraz zeskok. Miejmy nadzieję, że będziemy świadkami pasjonującego konkursu!
W południe w Tauplitz - Bad Mitterndorf odbyła się konferencja prasowa z udziałem Wolfganga Loitzla. Austriak zakończył karierę.
W Austrii będziemy obserwować poczynania Piotra Żyły i Aleksandra Zniszczoła, natomiast w Wiśle odbył się konkurs Pucharu Kontynentalnego. Zwyciężył w nim Jan Ziobro, z kolei drugi był Klemens Murańka.
Niestety na Kulm nie odbyła się seria próbna przed konkursem, w którym Polskę reprezentować będą Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł.