Skoczek z Wisły na ostatnie konkursy zabierał ze sobą gitarę. Nic więc dziwnego, że padło pytanie o jego preferencje muzyczne.
- Słucham wszystkich gatunków muzyki. Zacząłem słuchać klasyki polskiego rocka - Perfect, Dżem, takie kawałki jak "Wehikuł czasu", "Autobiografia". Na gitarze fajnie brzmi i można sobie przynucić. Dalej czasem sobie disco polo też posłucham. Ale "Miłości w Zakopanem" (hit Sławomira - przyp. red.) nie zagram. Bo jeszcze nie umiem - odpowiedział Piotr Żyła.