- Ziarnko niepokoju po kwalifikacjach mogło zostać zasiane - twierdzi Szymon Łożyński z redakcji WP SportoweFakty, który w Wiśle przygląda się pierwszym skokom naszych reprezentantów w nowym sezonie Pucharu Świata. - W Wiśle mamy nowe otwarcie po 3 latach rządów Stefana Horngachera, a tymczasem dostaliśmy cios w twarz w kwalifikacjach. Nie to, żebym przywiązywał do wyników dużą wagę. Może nie poczuliśmy się oszukani, ale wyniki najlepsze nie były - zastanawia się Dawid Góra.