Skoki narciarskie. Puchar Świata Wisła 2019. Nowe otwarcie wypadło blado? "Ziarnko niepokoju zostało zasiane"

W tym artykule dowiesz się o:

- Ziarnko niepokoju po kwalifikacjach mogło zostać zasiane - twierdzi Szymon Łożyński z redakcji WP SportoweFakty, który w Wiśle przygląda się pierwszym skokom naszych reprezentantów w nowym sezonie Pucharu Świata. - W Wiśle mamy nowe otwarcie po 3 latach rządów Stefana Horngachera, a tymczasem dostaliśmy cios w twarz w kwalifikacjach. Nie to, żebym przywiązywał do wyników dużą wagę. Może nie poczuliśmy się oszukani, ale wyniki najlepsze nie były - zastanawia się Dawid Góra.

Komentarze (5)
avatar
krysmet
23.11.2019
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Małysz, jak zwykle szuka nowej kasy dla siebie. Nie wyszło w rajdach bo szybko życie zweryfikowało Jego „ nadprzecietne(nie)umiejętności , to wrócił po skrzydła „ Kochliwego Apolonia” i znowu k Czytaj całość
avatar
Szczery do ......
23.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Za dużo pompowania przez dziennikarzy a za mało wyników na skoczni . Zobaczymy , może to tylko złego początki a finał będzie nasz . A te buty , jestem ciekaw ile na nich zarobi Małysz .