Adam Małysz o świętowaniu mistrzostwa świata. "Piotrek nie jest alkoholikiem"

Media obiegły legendy o świętowaniu mistrzostwa świata wywalczonego w sobotę przez Piotra Żyłę. Adam Małysz stara się prostować te informacje.

- Piotrek lubi mówić o alkoholu, ale alkoholikiem nie jest. Było jedno czy dwa piwa i szampan, który przygotowali właściciele hotelu. Podświetlili też polską flagę i podjazd pochodniami. Bardzo fajnie to zorganizowali. Ja poszedłem spać przed północą. Część została i grała na gitarze. Nie wiem, co się działo dalej, ale ostatnie osoby szły spać koło 1, więc nie było źle - tłumaczy dyrektor w Polskim Związku Narciarskim.

Rano skoczkowie mieli wolne do 9.30. Wtedy podano śniadanie.

- Później wyjechaliśmy na skocznię, bo były miksty, więc trzeba było być zwartym i gotowym. My jeszcze z doktorem i Kamilem Skrobotem poszliśmy na skitoury. Trzy godziny wędrowaliśmy po górach. Jakby było gorzej, to pewnie nie dałbym rady - śmieje się Małysz.

Komentarze (7)
avatar
BTAS
2.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wreszcie ktoś (dziennikarz niemiecki) powiedział prawdę, nie rozumiem dlaczego nikt z trenerów nei potarfi Żyły opanować, skacze czasem to dobrze, ale niech nie robi wiochy bo wstyd na cały świ Czytaj całość
avatar
Ires guvnojat
1.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Norwegia w skokach praktycznie nie istnieje. Skaczą tylko w jednym sezonie, a później cisza i echo. W żadnych statystykach praktycznie nie istnieją, jakby ich nie było. Polska króluje wszędzie, Czytaj całość
avatar
kastet
1.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
małysz anali(k)tyk tajnera 
avatar
yes
1.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Niech Małysz zdejmie czapkę!! Jest przecież teraz dyrektorem, a nie jakimś robociarzem z dachu. 
avatar
zakaznik
1.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Ruskie i Polaczki za kolnierz nie wylewaja i tego zadne wybielanie nie zatuszuje. Ile wstydu na swiecie Polaczki <<<=== to atakie inne Polaki.