- Judd Trump wyglądał na wyjątkowego nawet jako ośmiolatek. Od samego początku uważnie śledziłem jego karierę - powiedział brytyjskim mediom 62-letni Neil Morrice, który w 1998 r. postawił 10 funtów na to, że Trump zostanie mistrzem świata w snookerze przed swoimi 30. urodzinami.
Trump miał wtedy osiem lat, a stawka w zakładach bukmacherskich wynosiła 1000 do 1. W poniedziałek (6 maja) 29-letni Anglik nie dał szans Johnowi Higginsowi i zdobył pierwszy w karierze tytuł mistrza świata. Morrice okazał się więc wielkim znawcą snookera i w nagrodę odebrał od bukmachera 10 tys. funtów.
The punter backed Judd Trump at 1,000-1 to be world snooker champion when he was aged eight https://t.co/gQjjZrdB0j
— BBC West Live (@BBCBristol) 7 maja 2019
62-latek był bliski wygranej już w 2011 r., ale wówczas Higgins pokonał Trumpa w finale czempionatu (wynik 18:15). - Osiem lat temu myślałem, że wygram zakład, ale Higgins okazał się lepszy od Trumpa. Liczyłem na sukces w tym roku i szczęście dopisało. Postawię na Trumpa w 2020 r., ale oczywiście teraz nie ma szans na stawkę 1000 do 1 - podsumował kibic.
Morrice zdradził, że po raz pierwszy zobaczył w akcji Trumpa, kiedy ten rywalizował z jego 12-letnim synem podczas zawodów w Keynsham Snooker Club w pobliżu Bristol. Dostrzegając potencjał 8-latka szybko udał się do bukmachera i postawił na niego 10 funtów.
ZOBACZ: Gest bukmachera. Wypłaci pieniądze za nieuznanego gola Messiego >>
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Legia i Lechia nie chcą mistrzostwa Polski? Co na to Piast Gliwice?
Ktokolwiek sam cos pogrywal
- obejrzenie tego meczu to swiety obowiazek.
Kultowy.
To co wyczynial Jado - brak slow.
-zakladaja sie o wszystko .
Tylko w Anglii taki zaklad byl mozliwy.