"Właśnie skończyłem oglądać serial "Czarnobyl". Wow, film był fantastyczny. Nie miałem pojęcia aż do ostatnich scen, że to wydarzyło się naprawdę" - napisał na Twitterze Neil Robertson, czym wprawił w osłupienie swoich fanów.
Just finished watching Chernobyl. Wow that was fantastic! Had no idea it was actually true until the end clips
— Neil Robertson (@nr147) 23 lipca 2019
Tweet snookerowego mistrza świata z 2010 r. lotem błyskawicy obiegł media społecznościowe. Internauci zarzucili Australijczykowi brak elementarnej wiedzy o współczesnym świecie. Serial HBO przedstawia fabularyzowaną historię katastrofy elektrowni jądrowej w Czarnobylu, do której doszło w kwietniu 1986 r.
ZOBACZ: Marcin Nitschke: Na świecie wiedzą, że Polacy fantastycznie grają w snookera >>
"Jezu, gdzie ty mieszkałeś? Na Księżycu?", "Czy to samo czułeś, oglądając filmy: 'Titanic' i 'Lista Schindlera'?", "Jeden z najlepszych graczy w snookera ma mniej komórek mózgowych niż "złota" rybka, która była w Czarnobylu" - to tylko wybrane komentarze użytkowników Twittera.
ZOBACZ WIDEO Polacy szykują nowinki, które mogą zaskoczyć świat skoków narciarskich? Trener kadry komentuje doniesienia
37-letni mistrz sportu, kiedy zorientował się, że zaliczył wpadkę, próbował się usprawiedliwiać. - Dlaczego? Nigdy nie rozmawiano o tym w mojej szkole w Australii i nigdy nie słyszałem, żeby ktoś o tym mówił, odkąd tu mieszkam (w Wielkiej Brytanii - przyp. red.) - zdradził Robertson w kolejnym swoim wpisie.
Słynny snookerzysta urodził się i wychował w Australii. W wieku 21 lat przyjechał do Europy. Obecnie mieszka ze swoją partnerką (Mille Fjelldal) i dwójką dzieci pary w Cambridge.
ZOBACZ: Snooker. Olbrzymia sensacja na MŚ! Legendarny Ronnie O'Sullivan przegrał z amatorem! >>