Nie żyje Poon Ching-chiu. 18-letni snookerzysta zasłabł na treningu

Twitter / Na zdjęciu: Poon Ching-chiu
Twitter / Na zdjęciu: Poon Ching-chiu

Wstrząsająca informacja obiegła środowisko snookera. Nie żyje Poon Ching-chiu, który w Chinach uchodził za wielki talent. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną śmierci.

W tym artykule dowiesz się o:

Poon Ching-chiu w środę pojawił się na treningu w ośrodku sportowym w Hongkongu, gdzie na co dzień szlifował swój talent. W pewnym momencie rozegrał się dramat, gdy 18-latek nagle stracił przytomność.

Tenis. Skandaliczne zachowanie Michaela Mmoha. Rzucił rakietą w sędziego >>

Młody mężczyzna został przewieziony do pobliskiego szpitala. Niestety, niedługo później lekarze poinformowali, że utalentowany sportowiec zmarł. Na razie nie jest znana przyczyna śmierci.

Ching-chiu trenował snooker i w Chinach uchodził za wielki talent. Zaliczał się do krajowej czołówki w kategorii U-21. Niedawno dostał się do programu stypendialnego, który miał mu pomóc w rozwoju.

Skandal w Niemczech. Piłkarz uderzył sędziego pięścią w twarz >>

Dwa lata temu zdobył brązowy medal w mistrzostwach świata do lat 16. Ostatnio startował w zawodach tej rangi w kategoriach U-18 i U-21, ale nie zdobył medalu.

Komentarze (2)
avatar
Godfather-Darth Vader
26.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Prowadźcie snookera na bieżąco albo dajcie sobie z tym spokój 
Pękała Wiesław
31.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wieczny mu odpoczynek na wieki wiek wieków amen