- Nie dziwię się, że Krystyna Pałka poszukuje odpowiedzi. Igrzyska olimpijskie to impreza, na którą sportowcy pracują często całe życie, która może im zagwarantować dożywotnie źródło utrzymania, więc nie dziwi, że ktoś szuka odpowiedzi w takiej sytuacji, w jakiej znalazła się Polka. To akt desperacji, ale jak najbardziej zrozumiały - tak oskarżenia naszej biatlonistki o sabotaż ocenia senator i dziennikarz sportowy Andrzej Person. Krystyna Pałka uważa, że jej fatalne strzelanie podczas pierwszej zmiany olimpijskiego biegu sztafetowego było spowodowane przekręceniem przyrządów celowniczych przez osobę trzecią.