El Clasico już w półfinale Ligi ACB! Wszystkie mecze na żywo w Sportklubie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Sportklub / Real Madryt
Materiały prasowe / Sportklub / Real Madryt
zdjęcie autora artykułu

We wtorek rozpoczyna się walka o awans do wielkiego finału Ligi ACB. W pierwszej parze o przepustkę powalczą Unicaja z UCAM Murcią, w drugiej – prawdziwy rarytas – El Clasico pomiędzy Realem i Barceloną. Wszystkie mecze na żywo w Sportklubie!

W pięciu ostatnich sezonach Barcelona z Realem tylko raz nie rywalizowały ze sobą w wielkim finale Ligi ACB – w kampanii 2019/20, kadłubkowej z powodu pandemii Covid-19. Wówczas o losach mistrzostwa decydował turniej w formule Final Four, a tytuł trafił w ręce Baskonii. W trzech kolejnych latach w finałach byliśmy świadkami El Clasico. I wystarczy, w tym roku potęgi zmierzą się bowiem ze sobą już na etapie półfinału. W poprzedniej rundzie Real nie miał większych problemów z wyeliminowaniem Dreamland Gran Canarii, choć po pierwszej efektowej wygranej przed własna publicznością, w rewanżu goście mieli argumenty, aby doprowadzić do trzeciego spotkania. Zabrakło im jednak zimnej krwi, doświadczenia i wyrachowania, dlatego to „Królewscy” grają dalej. Barcelona wyeliminowała z kolei inną drużynę z Wysp Kanaryjskich – Lenovo Tenerife – i także zrobiła to w dwóch meczach.

W półfinale faworyta wskazać nie sposób, bo choć Real brylował przez cały sezon, w końcówce rundy zasadniczej dał dogonić się i przegonić Unicaji. Dodatkowo podopieczni Chusa Mateo do El Clasico przystąpią zmęczeni występem w Final Four Euroligi, który odbył się w weekend. Zawodnicy z Madrytu zaprezentowali się w nim nieźle, w półfinale wygrali z Olympiacosem, w decydującym meczu zbyt silny okazał się jednak Panathinaikos. „Królewscy” będą więc zmęczeni fizycznie, ale i psychicznie, nie udało im się bowiem obronić tytułu w Europie. Z formą Barcelony jest z kolei jak z wróżeniem z fusów, Katalończycy potrafią bowiem rozegrać znakomite zawody, nikogo nie dziwi jednak również ich porażka z drużyną broniąca się przed spadkiem z ligi. „Barca” stała się synonimem chimeryczności, jest nieobliczalna i równie dobrze może wygrać z Realem 3:0, jak i pożegnać się z rozgrywkami po trzech fatalnych spotkaniach. W bieżącym sezonie świadkami El Clasico byliśmy już sześciokrotnie, obie ekipy znają się więc jak łyse konie i ciężko będzie zastosować jakikolwiek element zaskoczenia. We wrześniu z Supercopa Endesa Real wygrał 90:80. Łupem „Królewskich” padły także dwa kolejne mecze – tym razem domowe w Lidze ACB i Eurolidze. Barcelona triumfowała dopiero w czwartym podejściu, w styczniowym euroligowym rewanżu. Miesiąc później w Copa del Rey znów górą był Real, wreszcie w kwietniu w ACB w Palau Blaugrana triumfowali gospodarze. Bilans 4:2 dla Realu nakazuje upatrywać w ekipie ze stolicy nieznacznego faworyta tej rywalizacji. Nieco łatwiej wskazać potencjalną drużynę do awansu w drugiej parze, w której Unicaja zmierzy się z UCAM Murcią. Drużyna z Malagi zbiera owoce świetnego w jej wykonaniu sezonu zasadniczego. Podopieczni Ibona Navarro do ostatniej kolejki bili się z Realem o rozstawienie z jedynką, dzięki wyjazdowej wygranej w Barcelonie wyszli z tej potyczki obronną ręką, dzięki czemu z największymi mogą spotkać się dopiero w wielkim finale. W poprzedniej rundzie Unicaja nie dała większych szans BAXI Manresie, a dwie wygrane zapewniły drużynie z południa pewny awans do ćwierćfinału. Dużo bardziej zaciętą batalię musiała stoczyć Murcia, która jako jedyna z półfinalistów potrzebowała aż trzech meczów, aby znaleźć się w tym gronie. Podopieczni Sito Alonso wyeliminowali Valencię, choć do rywalizacji przystępowali z niższej pozycji, a więc i bez przewagi własnego parkietu. Murcia u siebie wprawdzie przegrała, ale dwukrotnie potrafiła pokonać Valencię na jej terenie i w obu tych meczach kontrolowała sytuację na boisku. Postawa UCAM to na pewno jedna z największych, o ile nie największa niespodzianka w play-off. Podopieczni Sito Alonso nie powiedzieli jednak jeszcze ostatniego słowa i na pewno postarają się o kolejną sensację, tym razem w półfinale z Unicają. W rundzie zasadniczej oba mecze tych drużyn padły łupem ekipy z Malagi, Unicaja była też lepsza w Supercopa Endesa i w Lidze Mistrzów, a jeśli doliczyć do tego również ubiegłoroczne mecze, wygrała sześć ostatnich potyczek z Murcią. Czy tym razem będziemy świadkami podobnego rozstrzygnięcia i podopieczni Ibona Navarro znów załatwią sprawę w trzech meczach? Plany transmisyjne Sportklubu z półfinałów Ligi ACB: Unicaja – UCAM Murcia, wtorek 28 maja, godz. 20:30 (na żywo) Real Madryt – FC Barcelona, środa 29 maja, godz. 20:30 (na żywo) Unicaja – UCAM Murcia, czwartek 30 maja, godz. 20:30 (na żywo) Real Madryt – FC Barcelona, piątek 31 maja, godz. 20:30 (na żywo) UCAM Murcia – Unicaja, sobota 1 czerwca, godz. 18:00 (na żywo) FC Barcelona – Real Madryt, niedziela 2 czerwca, godz. 18:30 (na żywo) ZOBACZ WIDEO: Myśli o NBA kuszą! – wywiad z Adamem Waczyńskim

Źródło artykułu: WP SportoweFakty