Po raz jedenasty w sezonie. Premier League Darts w Liverpoolu w Sportklubie
Walka o cztery pierwsze pozycje w klasyfikacji generalnej trwa w najlepsze. W rywalizacji wciąż liczy się cała ósemka, choć resztę zdystansował nieco Michael van Gerwen, a szanse na grę w wielkim finale coraz mniejsze mają James Wade i Dave Chisnall.
Michael van Gerwen w tegorocznym cyklu przegrał zaledwie raz, jego dorobek uzupełniają dwa remisy i siedem zwycięstw. Holender zgromadził w sumie 16 punktów i o dwa wyprzedza Petera Wrigta i Raymonda van Barnevelda oraz o trzy Phila Taylora. Gdyby więc dziś decydowały się losy awansu do wielkiego finału, znalazłaby się w nim właśnie ta czwórka. Broni nie składają jednak kolejni czterej darterzy, szczególnie piąty w klasyfikacji generalnej Gary Anderson, który w tegorocznym cyklu nieraz udowadniał już, że jest w stanie wygrać praktycznie z każdym rywalem. Niestety dla niego, Szkot potrafi też niemal z każdym przegrać, co przed tygodniem przytrafiło mu się w spotkaniu z Adrianem Lewisem.
Właśnie Anderson rozpocznie czwartkowe zmagania w Liverpoolu. Szkot zmierzy się z Dave’em Chisnallem i jeśli zamierza włączyć się o awans do londyńskiego finału, musi pokonać ósmego w generalce Anglika. Po nich prawdziwy szlagier wieczoru, mecz van Gerwen – Wright, czyli starcie lidera z wiceliderem Premier League. W trzecim spotkaniu przy tarczy zmierzą się Adrian Lewis i Raymond van Barneveld. Teoretycznie faworytem wydaje się być Holender, jeśli Anglik zagra jednak tak, jak przed tygodniem z Andersonem, pokonać go będzie niesłychanie trudno. W kolejnym meczu dojdzie do bratobójczego pojedynku, o punkty zagrają bowiem dwaj Anglicy – weteran Phil Taylor i często namaszczany na jego następcę James Wade. Na zakończenie dnia widzów czeka wielki bój o Szkocję, czyli mecz Peter Wright – Gary Anderson.
Premier League Darts w Liverpoolu na żywo czwartek 13 kwietnia o godz. 20.00 wyłącznie w Sportklubie.