Pierwsze spotkanie finałowego dwumeczu przebiegało pod dyktando Rekordu. Bielszczanie, aktualni liderzy Futsal Ekstraklasy, obejmowali w nim prowadzenie 1:0 i 2:1, potem powiększyli przewagę do dwóch goli, ostatecznie triumfowali jednak tylko 3:2. Tylko, wystarczy bowiem, że w rewanżu Clearex wygra różnicą dwóch goli lub zwycięży jedną bramką, ale nie dając jednocześnie Rekordowi na strzelenie więcej niż jednego gola (1:0 i 2:1), a wówczas główne trofeum pozostanie w Chorzowie.
Dla Clearexu ewentualny triumf w środowym meczu oznaczałby drugi Halowy Puchar Polski w historii klubu. Także jedną wiktorię w tych rozgrywkach ma na koncie Rekord. Bielszczanie w tym roku celują jednak w dublet – puchar to zaledwie pierwsza część planu. Druga, w dodatku znacznie ważniejsza, to zdobycie mistrzostwa kraju. Rekord jest na dobrej drodze do sięgnięcia po oba skalpy. W pierwszym meczu finału wywalczył przecież jednobramkową zaliczkę, a w Ekstraklasie po części zasadniczej otwiera tabelę.
Ostatnie ligowe starcie Clearexu z Rekordem rozgrywane w Chorzowie zakończyło się zwycięstwem przyjezdnych aż 9:0. W środę podobnego wyniku nie należy się spodziewać, gospodarze po zmianie trenera spisują się bowiem znacznie lepiej niż w pierwszej części sezonu. Złapali wiatr w żagle, a potwierdzeniem tego jest nie tylko dobra dyspozycja w Pucharze Polski, ale i awans – rzutem na taśmę – do grupy mistrzowskiej w Futsal Ekstraklasie. Zwyżkującą formę zaprezentowali zresztą pięć dni temu w Bielsku-Białej. Jeśli potwierdzą ją w Chorzowie, mają realne szanse, aby walczyć o główne trofeum. Rewanżowy finał Halowego Pucharu Polski w środę 3 maja o godz. 18.00 na żywo wyłącznie w Sportklubie.
ZOBACZ WIDEO: Groźna sytuacja podczas Halowego Pucharu Polski
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)