Magdeburg wiosną prezentuje w lidze iście mistrzowską dyspozycję. "Gladiatorzy" wygrali na krajowych parkietach osiem ostatnich meczów i awansowali na najniższy stopień podium. Szanse na paterę mają wprawdzie niewielkie, na uwagę zasługuje jednak ich znakomita forma, zwłaszcza, że śrubując serię wygranych, szczypiorniści ze Wschodnich Niemiec pokonali m.in. Kiel (na wyjeździe) i Melsungen, a przede wszystkim Flensburg-Handewitt, dla którego była to dopiero pierwsza strata punktów w bieżącej kampanii.
W półfinale Pucharu Niemiec Piotr Chrapkowski i jego koledzy zmierzą się z TSV Hannover-Burgdorf, a więc ubiegłorocznym finalistą tego turnieju. Dwanaście miesięcy temu "Die Recken" grali jednak znakomity handball, teraz są ledwie cieniem tamtej drużyny. Ekipa z Hanoweru w lidze zajmuje dopiero trzynaste miejsce i nie ma praktycznie żadnych szans na awans do europejskich pucharów. Już samo znalezienie się w finałowym turnieju jest dla niej sporym wyczynem, choć przyznać trzeba, że TSV znakomicie wykorzystało uśmiech losu i relatywnie łatwe losowanie. W poprzednich rundach "Die Recken" wyeliminowali bowiem nie najsilniejsze Lemgo i Erlangen.
Bardziej wyrównana wydaje się druga półfinałowa para, w której w szranki staną THW Kiel i Füchse Berlin. W przekroju całego sezonu znacznie korzystniej prezentują się kilończycy, którzy nie tylko walczą z Flensburgiem o mistrzostwo, ale i wybornie prezentują się w rozrywkach EHF Cup, w których z kompletem sześciu zwycięstw otwierają tabelę grupy D. "Zebry" w drodze do Final Four Pucharu Niemiec wyeliminowały Lipsk i Melsungen, który rozbiły przed własną publicznością 31:19. Jeśli w sobotę kilończycy zaprezentują podobną formę, Füchse prawdopodobnie będzie musiało pogodzić się z porażką.
Ta wydaje się tym bardziej prawdopodobna, że berlińczycy wpadli ostatnio w dołek formy i nie rozpieszczają swoich fanów. Zespół ze stolicy w pięciu poprzednich kolejkach poniósł aż cztery porażki i spadł na szóstą pozycję w tabeli. Być może jednak występ w Final Four okaże się dla "Lisów" swego rodzaju katharsis? Pamiętajmy, że berlińczycy w ćwierćfinale wyrzucili za burtę Rhein-Neckar Löwen, braku umiejętność nikt nie może im więc zarzucić.
Zwycięzcy obu sobotnich półfinałów, w niedzielę powalczą między sobą o triumf w całej imprezie. Finałowe spotkanie od godz. 15.10 na żywo wyłącznie w Sportklubie. Spośród drużyn, które walczą w Hamburgu o to cenne trofeum najwięcej zwycięstw w Pucharze Niemiec ma na swoim koncie THW Kiel, który wygrał je dziesięciokrotnie. Magdeburg ma w gablocie dwa puchary, Füchse jeden, a Hannover-Burgdorf żadnego.
Plany transmisyjne Sportklubu z Final Four Pucharu Niemiec:
półfinał: TSV Hannover-Burgdorf – SC Magdeburg / 6 kwietnia, godz. 15.50 (na żywo)
półfinał: THW Kiel - Füchse Berlin / 6 kwietnia, godz. 20.00 (premiera)
finał / 7 kwietnia, godz. 15.10 (na żywo)
ZOBACZ WIDEO: Flensburg przegrywa w Magdeburgu! Przerwana seria "Wikingów"
Która drużyna sięgnie w tym roku po Puchar Niemiec? 
