Żeglarstwo w rewolucyjnej formule – SailGP na antenie Sportklubu

Materiały prasowe / Sportklub / SailGP
Materiały prasowe / Sportklub / SailGP

W najbliższy weekend na Bermudach zainaugurowany zostanie drugi sezon zmagań w SailGP. Przez blisko rok odbędzie się łącznie osiem rund na trzech kontynentach, a rywalizację najlepszych żeglarzy na świecie kibice w naszym kraju zobaczą w Sportklubie.

SailGP to nowatorska formuła rywalizacji, w której zmagania odbywają się na superlekkich katamaranach F50, potrafiących rozwijać prędkość przekraczającą 100 km/h. W założeniu organizatorów o zwycięstwie w regatach decydować mają umiejętności zawodników, a nie możliwości sprzętu, dlatego, aby uniknąć „wyścigu zbrojeń” wszyscy nie tylko startują na takich samych łodziach, ale też wymieniają między sobą informacje techniczne. Ma to zmarginalizować znaczenie technologii i sprawić, że zwycięzcami będą najlepsi żeglarze, a nie ci, dysponujący największymi budżetami.

Najbliższy sezon rozpocznie się 24 kwietnia dwoma wyścigami na Bermudach. Kolejnymi przystankami serii będą włoskie Taranto (4-5 czerwca), Plymouth w Wielkiej Brytanii (17-18 lipca), duńskie Aarhus (20-21 sierpnia), francuskie Saint-Tropez (11-12 września) i Cadiz w Hiszpanii (9-10 października). Dwie ostatnie rundy rozegrane zostaną już w 2022 roku – najpierw w dniach 29-30 stycznia w Christchurch w Nowej Zelandii i wreszcie 26-27 marca w San Francisco. Wielki finał będzie niezwykłym wydarzeniem w świecie żeglarstwa, wezmą w nim udział jedynie dwie najlepsze załogi całego cyklu, a ta, która zwycięży, zainkasuje w nagrodę czek na okrągły milion dolarów!

W tym roku do rywalizacji o prymat i sławę staje osiem narodowych ekip: Australia, Dania, Hiszpania, Francja, Wielka Brytania, Nowa Zelandia, Japonia i Stany Zjednoczone. Panujący mistrz z Australii, Tom Slingsby, w drodze po ewentualny kolejny triumf będzie musiał zmierzyć się z prawdziwymi legendami żeglarstwa, choćby z czterokrotnym mistrzem olimpijskim, sir Benem Ainsliem, Jimmym Spithillem czy Peterem Burlingiem i Blairem Tuke’em, a więc zwycięzcami Pucharu Ameryki.

Wszystkie wyścigi cyklu widzowie będą mogli zobaczyć na antenie Sportklubu. Pierwsze z nich już w najbliższy weekend. Relacje z Bermudów na antenie stacji w niedzielę o godz. 16:25 i 22:10.

A oglądać będzie co, bo poza sportową rywalizacją na najwyższym światowym poziomie także realizacyjnie SailGP zawiesza poprzeczkę bardzo wysoko. Wszystkie wyścigi transmitowane będą z wykorzystaniem 21 kamer, w tym jednej umieszczonej na helikopterze i trzech w motorówkach. Na łodziach rozlokowanych zostanie ponadto 16 kamer pokładowych oraz 24 kanały audio rejestrujące wszystkie najważniejsze wydarzenia i przekazujące je bezpośrednio widzom. Dzięki temu będą mogli oni na żywo słuchać komunikatów pokładowych i widzieć jak na bieżąco reagują poszczególne załogi. Całość uzupełniona zostanie prezentowanymi na żywo grafikami, które pozwolą kibicom znaleźć się jeszcze bliżej samego serca wydarzeń. To będzie bezprecedensowy pokaz możliwości żeglarskich transmisji.

Wielkie emocje na wodzie? Gwarantowane! W inauguracyjnym sezonie SailGP (w 2019 roku) triumfowali Australijczycy, a w finałowych zawodach wyprzedzili oni Japończyków zaledwie o… 78 centymetrów. W tym roku walka zapowiada się jeszcze ciekawiej, do stawki dołączyło bowiem wielu legendarnych zawodników, którzy w nowej serii także będą chcieli udowodnić, że stać ich na zwycięstwa z najlepszymi. Przed nami wielki sezon emocji w SailGP. Wszystkie zawody cyklu wyłącznie w Sportklubie – najbliższe już w niedzielę 25 kwietnia.

ZOBACZ WIDEO: Myśli o NBA kuszą! – wywiad z Adamem Waczyńskim

Komentarze (1)
avatar
mac OCS
23.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super, kto komentuje?