Temat przenosin Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium do FC Barcelony rozgrzewa do czerwoności. Sytuacja jest jednak trudna do rozwiązania, bo nie wszyscy mówią jednym głosem.
Polak stwierdził, że jego historia w Bayernie się skończyła i nie wyobraża sobie dalszej współpracy z mistrzami Niemiec.
Przedstawiciele Bayernu z kolei nie chcą słyszeć o żadnym odejściu. "Lewy" ma ważną umowę do końca czerwca 2023 roku i ich stanowisko jest takie, że musi wypełnić umowę.
W stolicy Katalonii natomiast wszystko jest już przygotowane na przybycie Lewandowskiego. Sytuacja jest zatem... zagmatwana. Czy Bayern zgodzi się na ofertę Barcelony i w końcu da zielone światło, które pozwoli "Lewemu" odejść?
Sytuację w mediach społecznościowych podgrzała Anna Lewandowska, która wrzuciła post odnośnie swojego dużego uczucia, jakim darzy... Hiszpanię.
"To dlatego kocham Majorkę!" - napisała dodając całą serię zdjęć ze swojego pobytu na Majorce. Lewandowscy bardzo chętnie wybierają ten kierunek na swoje wakacje i ładowanie akumulatorów.
Czy zatem w najbliższych miesiącach, a może i latach, będą mieli bliżej do ukochanej lokalizacji popularnej trenerki fitness?
Zobacz także:
Fani są pod wrażeniem jej zdjęć
Świątek powiedziała jedno słowo. Cała sala wybuchła śmiechem
ZOBACZ WIDEO: Jaka będzie przyszłość Lewandowskiego? Listkiewicz widzi jeden scenariusz