Przez lata historia miłosna Shakiry i Gerarda Pique zachwycała fanów piłki nożnej. Para poznała się w 2010 roku podczas mistrzostw świata w RPA i szybko okazało się, że mają się ku sobie. Pierwsze strony gazet, dwójka dzieci, piękny ślub - to wszystko wyglądało niczym bajka. Tym razem jednak nie było happy endu.
Piosenkarka niedawno oficjalnie ogłosiła, iż składa pozew o rozwód z piłkarzem FC Barcelony. Początkowo wydawało się, że cały proces będzie przebiegał spokojnie. Jednakże czas pokazał zupełnie co innego. Szykuje się ostra batalia o opiekę nad ich synami Sashą i Milanem (więcej TUTAJ).
Hiszpańskie media informują, że piosenkarka złożyła piłkarzowi pierwszą propozycję ugody. Ta w całości jednak została odrzucona przez reprezentantów Gerarda Pique. Kolumbijka miała zaproponować, że to ona będzie sprawować pełną opiekę nad ich dziećmi, a całą trójka przeprowadzi się do Miami.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: widać geny po ojcu. Tak strzela syn Beckhama
Piłkarz miałby nie ponosi żadnych kosztów związanych z opieką nad dziećmi. Co więcej, Shakira sama opłacałaby mu podróż do USA pięć razy w ciągu roku. To nie wszystko. Dzieci miałby również mieć możliwość spędzania wakacji u ojca.
Piosenkarka poruszyła również kwestie finansowe. Chciałby ona spłacić ok. 20 proc. zobowiązań piłkarza, które miałby mieć równowartość 2,5 mln dolarów.
Te warunki nie spodobały się Pique. W szczególności spór ma dotyczyć dzieci, bowiem ojciec oczekuje, że te dalej będą mieszkać w Barcelonie. Niedługo jego prawnicy mają przedstawić piosenkarce kontrofertę.
Zobacz także: Kompromitacja linii lotniczych ws. wielkiej gwiazdy
Zobacz także: Ich związek zszokował Niemców