Piwo będzie lało się strumieniami. Anglicy już liczą milionowe zyski

PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: kibice reprezentacji Anglii
PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: kibice reprezentacji Anglii

W sobotnim ćwierćfinale mistrzostw świata 2022 wielki hit. Pojedynek Anglia - Francja wzbudza potężne zainteresowanie. Fani tych pierwszych czekają na wielkie piłkarskie święto... a właściciele pubów i browarów już liczą zyski.

Podopieczni Garetha Southgate'a idą jak burza przez katarski mundial 2022. W fazie grupowej wygrali 2 z 3 meczów, zdobyli dziewięć, a stracili zaledwie dwa gole (w wygranym 6:2 spotkaniu z Iranem).

Fazę pucharową rozpoczęli od efektownej wygranej 3:0 z Senegalem. Teraz czeka wielkie wyzwanie, jakim będzie rywalizacja z obrońcami tytułu, Francuzami.

W Anglii temperatura rośnie z każdą kolejną godziną. "Daily Mail" pisze o podekscytowanych fanach i przyznaje, że ci w sobotni wieczór... wypiją miliony litrów piwa.

ZOBACZ WIDEO: Kolejna katastrofa na mundialu. To ich największy problem

Według wyliczeń będzie to około 28 mln litrów wypitych w pubach i strefach kibica (gigantyczne ekrany zostały ustawione w obiektach wielkości magazynów w Londynie, Manchesterze, Birmingham i Newcastle) oraz kolejnych 50 mln litrów przed telewizorami we własnych domach.

Szacuje się, że transmisję śledzić będzie około 23 mln fanów. Już teraz mecz ten jest nazywany największym sportowym wydarzeniem od czasu finału Euro 2020, w którym Anglicy przegrali na Wembley po serii rzutów karnych z Włochami (1:1, 2:3 w karnych).

Na miliony fanów w pubach czekają ich właściciele, którzy nadal "odbijają się" od czasów pandemii COVID-19. - Puby tego potrzebują. Mamy nadzieję, że zapewni to przynajmniej krótkoterminową poprawę w branży - przyznała Emma McClarkin, dyrektor naczelna British Beer and Pub Association.

Oszacowano, że w sobotę sprzedanych zostanie o sześć milionów litrów piwa więcej "niż zwykle", a to przełoży się na wzrost w branży nawet o 26 mln funtów (ok. 141 mln zł).

Piwo to jednak nie wszystko. Wyniki i gra Anglików w Katarze "podnoszą" również sprzedaż dużych telewizorów (60-69 cali). Detalista John Lewis przyznał, że od poniedziałku sprzedaż wzrosła dwukrotnie w porównaniu z poprzednim tygodniem.

Cała Anglia liczy też na to, że mecz z Francją... nie będzie ostatnim na mundialu. Temperaturę podgrzał selekcjoner Southgate, który zapewnił, że swoim fanom da "jeszcze jedną noc, z której będą dumni".

Ćwierćfinał MŚ 2022 Anglia - Francja w sobotę 10 grudnia, początek o godz. 20:00. Dodajmy, że "Trójkolorowi" w Katarze bronią tytułu. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty -->> TUTAJ.

Zobacz także:

"Idioto, co się gapisz?". Messi nie wytrzymał podczas wywiadu
Koszmar. Manuel Neuer przekazał dramatyczną informację

Komentarze (0)