Lewandowska spóźniona na uroczystą kolację FC Barcelony. "Lewy" musiał czekać pod drzwiami
Piłkarze FC Barcelony wraz z partnerkami mistrzostwo Hiszpanii świętowali m.in. na wspólnej uroczystej kolacji. Jak relacjonują katalońskie media, spóźniona dotarła na nią Anna Lewandowska. Przed drzwiami czekał na nią mąż, Robert.
Feta trwała już na ulicach miast, a w czwartek doszło do uroczystej kolacji, w której udział wzięli piłkarze FC Barcelony oraz ich życiowe partnerki. Nie mogło oczywiście zabraknąć na niej Roberta Lewandowskiego, który jest największą gwiazdą Barcy i jej najlepszym strzelcem.
"Lewemu" towarzyszyła żona Anna Lewandowska. Jednak jak relacjonuje kataloński dziennik "Sport", nie wszystko poszło zgodnie z planem. Początkowo piłkarz przybył do restauracji sam i czekał na swoją ukochaną.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Potężna bomba. Bramkarz nie miał żadnych szansKapitan reprezentacji Polski do restauracji dotarł jako jeden z ostatnich. Oczekiwał na swoją żonę przed budynkiem, co widać na poniższym nagraniu. Co było powodem spóźnienia? Tego nie wiadomo, ale dodajmy, że Lewandowska prowadzi w Stiges pod Barceloną swój camp.
Czytaj także:
To koniec. Znamy przyszłość Rafała Gikiewicza
Bayern znalazł następcę Lewandowskiego? Wielkie pieniądze w grze