Świątek świętowała, a Sabalenka? Wiadomo, co robiła

PAP/EPA / Iga Świątek, Aryna Sabalenka z partnerem (małe zdjęcie)
PAP/EPA / Iga Świątek, Aryna Sabalenka z partnerem (małe zdjęcie)

Tym razem Aryna Sabalenka musiała obejść się smakiem - Białorusinka nie zdołała wywalczyć awansu do wielkiego finału French Open 2023. Co robiła, gdy Iga Świątek świętowała triumf nad Karoliną Muchovą?

Iga Świątek znów zachwycała na paryskich kortach. W trakcie Rolanda Garrosa 2023 była poza zasięgiem rywalek, dzięki czemu mogła cieszyć się ze zdobycia pucharu. W wielkim finale pokonała Karolinę Muchovą 6:2, 5:7, 6:4.

To właśnie Czeszka wyeliminowała Arynę Sabalenkę w półfinale French Open 7:6 (7-5), 6:7 (5-7), 7:5. Tym samym wielka rywalka Świątek musiała pogodzić się z tym, że nie stanie przed szansą wygrania prestiżowego turnieju.

Gdy Iga cieszyła się z kolejnego sukcesu, Aryna spędzała czas ze swoim ukochanym. Krótko po finale French Open opublikowała w sieci dwie migawki. Na jednej z nich pozuje u boku Konstantina Kolcowa. Wygląda na to, że zakochani świetnie się bawili w towarzystwie pięknych krajobrazów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna partnerka Arkadiusza Milika zakończyła pewien etap

Dla Sabalenki zapewne był to znakomity sposób na odpoczynek i naładowanie akumulatorów przed kolejnymi wyzwaniami, w obliczu których może liczyć na wsparcie partnera.

Z Kolcowem spotyka się od 2021 roku. Połączyła ich miłość do sportu. Partner tenisistki jest byłym hokeistą. Dwukrotnie grał na igrzyskach olimpijskich. Kolcow pochodzi z Mińska (Białoruś).

Źródło: Instagram/Aryna Sabalenka
Źródło: Instagram/Aryna Sabalenka
Źródło: Instagram/Aryna Sabalenka
Źródło: Instagram/Aryna Sabalenka

Czytaj także:
Wskazała krytyczny moment. "Myślałam, że nie zapanuje"
Danił Miedwiediew "jedynką" w Den Bosch. Finalista Wimbledonu wraca po dwóch latach

Źródło artykułu: WP SportoweFakty