Przed laty fani zachwycali się wyjątkowymi umiejętnościami Lindsey Vonn, które ta pokazywała na narciarskich stokach. Amerykanka jest jedną z najbardziej utytułowanych narciarek w historii. W 2019 roku postanowiła zakończyć karierę. Był to efekt zdrowotnych problemów, z którymi zmagała się narciarka.
I choć od tego czasu minęły cztery lata, to Vonn wciąż zachwyca. W mediach społecznościowych publikuje zdjęcia, na których pokazuje, jak spędza wolny czas. Ostatnio zaprezentowała fotografię z surfingu.
Okazuje się, że to jej nowa pasja. Vonn tym samym pozostała przy sporcie i rozwija swoje umiejętności w nowym sporcie. Surfowanie sprawia jej radość, ale wiąże się też z przykrymi historiami.
Jedną z nich Vonn podzieliła się w sieci. "To był wspaniały dzień, ale zakończyło się na ugryzieniu gigantycznej meduzy. Dosłownie przejechałam po niej, gdy wstawałam na deskę. Dziękuję wszystkim, którzy doradzali mi w tej kwestii. Myślę, że to zostawi ślad na jakiś czas" - napisała na Instagramie.
Vonn to trzykrotna medalistka olimpijska (raz złota i dwa razy brązowa), a także ośmiokrotna zdobywczyni medali w mistrzostwach świata. Cztery razy sięgała po Kryształową Kulę za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Czytaj także:
Nawet trener nie wiedział, o co chodzi. To był kluczowy moment meczu [WIDEO]
Radość ekspertów nie do opisania po wyczynie Polek
ZOBACZ WIDEO: To nie jest tylko problem trenera