Nie przebierał w słowach. Stanowski podsumował debatę w TVP

Instagram / krzysztof.stanowski / Na zdjęciu: Krzysztof Stanowski
Instagram / krzysztof.stanowski / Na zdjęciu: Krzysztof Stanowski

Nie milkną echa debaty przeprowadzonej w poniedziałek w Telewizji Polskiej. W mocnych słowach występ polityków ocenił dziennikarz "Kanału Sportowego" Krzysztof Stanowski. "Zlepek przypadkowych oświadczeń" - napisał.

Przedstawiciele sześciu najważniejszych ugrupowań politycznych w Polsce wzięli w poniedziałek (9 października) udział w debacie przed zbliżającymi się wyborami.

Poruszali istotne dla Polaków kwestie, jak bezrobocie, migranci czy wiek emerytalny. Po zakończeniu nie zabrakło głosów krytycznych. Taki wygłosił chociażby Marcin Gortat (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).

W środkach nie przebierał także Krzysztof Stanowski. Dziennikarz "Kanału Sportowego" nazwał poniedziałkową debatę "żałosną".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: W Polsce to nie do pomyślenia. Niezwykłe przeżycie kibica

"Zlepek przypadkowych oświadczeń. Pytania tylko po to, bo powinny być, odpowiedzi niepowiązane z czymkolwiek. Każdy z polityków mógł się po prostu nagrać na TikToku, a pasmo w telewizji zostawić na 'Jeden z dziesięciu'" - skomentował na portalu X (dawniej Twitter).

"Debata Wałęsa - Kwaśniewski to jednak było coś" - dodał w kolejnym wpisie.

Stanowski przypomniał debatę przeprowadzoną przed wyborami prezydenckimi w 1995 roku, w której udział wzięli ówczesny prezydent Lech Wałęsa oraz Aleksander Kwaśniewski. Później na urząd wybrany został ten drugi.

Czytaj także:
Probierz podjął decyzję. To on zastąpi "Lewego"
Michał Probierz żałuje absencji Roberta Lewandowskiego. Wymowny komentarz

Źródło artykułu: WP SportoweFakty