Poważne zarzuty wobec siostry Neymara
Jak donosi hiszpański "AS", Rivaldo i Rafaella Santos są na celowniku brazylijskiego wymiaru sprawiedliwości. Siostra Neymara może mieć bardzo duże problemy.
Jak przekazują zagraniczne media, zarówno Rivaldo, jak też Rafaella Santos są zdeklarowanymi zwolennikami Jaira Bolsonaro.
Część aresztowanych bolsonarystów zdradziła, że były zawodnik i siostra Neymara znajdują się na liście darczyńców. Oboje jednak nie przyznają się do winy. Informację tę ujawnił Salomao Vieira, znany brazylijski artysta i osoba odpowiedzialna za ten marsz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siłownia stała się jej pasją. Tak trenuje Rozenek-MajdanRivaldo miał przesłać 50 tysięcy reali, czyli około 9500 euro. Jego prawnicy utrzymują, że przekazał jedynie 2000 reali, co daje około 380 euro, a to wszystko "na pomoc potrzebującym". Obrońcy Brazylijki twierdzą z kolei, że Santos nie wysłała organizacji żadnych pieniędzy.
"Rivaldo porównał zwycięstwo Luli Da Silvy z porażką, jaką Brazylia poniosła w finale mistrzostw świata w 1998 roku z Francją (0:3 - przyp. red.). Rafaella, podobnie jak jej brat, również wyraziła swoje poparcie dla przywódcy skrajnej prawicy" - informuje "AS".
Czytaj też:
"To prawda". Gwiazdor potwierdził plotki o rozstaniu
Ukochana Ronaldo zrobiła mu zdjęcie bez koszulki. Ale "kaloryfer"