"Ludzie się ze mnie też śmiali". Szczere wyznanie Świątek
W ostatnim czasie Iga Świątek miała trochę obowiązków medialnych. W rozmowie z TVP Sport poruszony został wątek jej kreacji na ceremonię losowania prestiżowego turnieju WTA Finals 2023. Liderka rankingu WTA opowiedziała, jak to naprawdę było.
W rozmowie z TVP Sport 22-latka z Raszyna została zapytana o ceremonię losowania. W jej trakcie wszystkie uczestniczki WTA Finals 2023 zaprezentowały się w wyjątkowych kreacjach. Jednak Polka wyróżniła się na tle innych zawodniczek czerwonym kolorem.
- Generalnie było zamieszanie związane z informacjami, jakie dostałyśmy od WTA. Na początku były restrykcje związane ze strojem i wszystkie miałyśmy być na biało, po czym po kilku godzinach WTA wysłało maila, że możemy się ubrać, jak chcemy, co mi się podobało, bo miałam już swoją sukienkę wybraną od kilku miesięcy - stwierdziła Świątek.
Gdy nadszedł dzień losowania fazy grupowej, okazało się, że część tenisistek, które wcześniej przygotowały na tę okoliczność kolorowe sukienki, zdecydowała się zmienić na białe. Tak jak pierwotnie prosili o to organizatorzy. W wyniku tego doszło do sytuacji, w której Polka pozostała sama z czerwoną kreacją.
- Nie chciałam się wyróżniać jakoś celowo i widziałam, że ludzie się ze mnie też śmiali, że nie znałam zasad, ale cieszę się, że wyszłam w tym, co mi się podobało, bo była to najlepsza sukienka, jaką mierzyłam od dłuższego czasu - wyznała czterokrotna mistrzyni wielkoszlemowa.
Aktualnie Świątek przygotowuje się do rozpoczęcia nowego sezonu. Pierwsze mecze w ramach przyszłorocznego touru rozegra podczas drużynowej imprezy United Cup.
Czytaj także:
Nick Kyrgios ogłosił decyzję ws. Australian Open
Rywale Polaków zaimponowali. To tutaj chcą zagrać z Hubertem Hurkaczem
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)