"To nie jest Żyleta". Ostre słowa Hołowni i Tuska po okrzykach PiS w Sejmie
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości krzyczeli, gdy Donald Tusk prezentował ministra sportu. Marszałek Szymon Hołownia ostro zwrócił się do dwójki z nich. - To nie jest Żyleta. Będziemy budowali stadiony, tam będzie dla was dużo miejsca - mówił.
Przedstawienie nowego ministra spotkało się z okrzykami z sali. Ich autorami byli posłowie z klubu Prawa i Sprawiedliwości: Dariusz Matecki oraz Jacek Ozdoba. Na to zareagował marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
- Szanowni państwo, to jest minister sportu, ale to nie jest Żyleta. Będziemy budowali stadiony, tam będzie dla was dużo miejsca. Teraz jesteśmy w Sejmie - wtrącił się Hołownia na okrzyki posłów PiS. Żyleta to trybuna, na której siedzą najbardziej fanatyczni kibice Legii Warszawa.
- Rozumiem ekscytację, każdy kocha i ceni pana posła Nitrasa, ale to później - zauważył sarkastycznie Hołownia. - Trochę spokojniej. Panie pośle Ozdoba, ja widzę, że pan się męczy, ale może by pan nas nie męczył - dodał marszałek komentując niewłaściwe okrzyki posła.
Na to zareagował wygłaszający przemówienie Donald Tusk. - Szczerze powiedziawszy, ja nie wydaje mi się, żeby pan minister Ozdoba zaryzykował kiedykolwiek pójście na Żyletę - skwitował nowy premier.
Czytaj więcej:
Oto nowy minister sportu i turystyki. Jedna rzecz go wyróżnia