"Pisowski śpiochu". Słowa Kaczyńskiego go rozwścieczyły

PAP / Łukasz Gągulski / YouTube / Jarosław Kaczyński i Mirosław Noculak (w kółku)
PAP / Łukasz Gągulski / YouTube / Jarosław Kaczyński i Mirosław Noculak (w kółku)

Jarosław Kaczyński porównał Donalda Tuska do Adolfa Hitlera i miarka się przebrała. "Posłuchaj uważnie, żoliborski przegrywie" - napisał na platformie X Mirosław Noculak, były trener koszykówki, obecnie komentator.

W tym artykule dowiesz się o:

15 października 2023 roku odbyły się wybory parlamentarne, po których Prawo i Sprawiedliwość straciło władzę w kraju. Prezes ugrupowania Jarosław Kaczyński natychmiast mocno się uaktywnił i rozpoczął mobilizację elektoratu przed kolejnymi samorządowymi (w kwietniu 2024 r.) i do Parlamentu Europejskiego (w czerwcu 2024 r.).

Jego złość skupia się na nowym premierze, Donaldzie Tusku, którego notorycznie atakuje w swoich wypowiedziach. Nazywa go m.in. "niemieckim agentem". I to nawet z sejmowej mównicy.

W miniony weekend Kaczyński poszedł jednak jeszcze dalej, a wokół jego słów zrobiło się gorąco.

- Demokracja, prawo - to wszystko jest od początku tej władzy łamane. Łamane bezpośrednio, bezczelnie. Wolą Tuska jest, by jego wola była prawem. Wola Tuska jest prawem. Byli już tacy, których wola była prawem. Wola führera była prawem - stwierdził lider Prawa i Sprawiedliwości, nawiązując do Adolfa Hitlera (więcej -->> TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzelecka rywalizacja w Barcelonie. Nowy król wolnych

Takie porównanie rozwścieczyło Mirosława Noculaka. Człowieka od lat związanego z polską koszykówką. Były trener, dyrektor sportowy PZKosz, ekspert czy obecnie komentator w stacji Canal+ Sport eksplodował.

"Mam dość!" - rozpoczął swój wpis na platformie X. "Słuchaj przegrywie z Żoliborza - twoje nazwisko jest nie do wymówienia, mam dość nazywania mnie wyborcą niemieckiej partii w Polsce i porównywania p. Premiera Donalda Tuska do Hitlera" - grzmiał.

"Posłuchaj uważnie, żoliborski przegrywie, mój Dziadek Walenty Dypczyński był powstańcem wielkopolskim i za to, został zamordowany przez hitlerowców na początku II WŚ. Jego syn Alojzy Dypczyński jako żołnierz AK został wcielony siłą do II Armii WP i zginął 8 maja 1945 roku pod Budziszynem więc nie wycieraj sobie gęby pisowski śpiochu pamięcią o prawdziwych polskich bohaterach i patriotach" - kontynuował.

"Jestem człowiekiem sportu i walka jest mi nie obca. To co wygaduje ten niktoś jest bardzo groźne, nie traktujmy tego w kategoriach suchara dziadersa i gremialnie przeciwstawiajmy się tym groźnym bredniom" - zakończył.

Noculak to kolejna postać ze świata sportu, która w mocnych słowach wypowiedziała się na temat Jarosława Kaczyńskiego. Wcześniej uczynił to były bokser, Przemysław Saleta. "Kto w końcu nazwie rzeczy po imieniu i powie głośno, że Kaczyński jest niepoczytalny?!!!" - napisał. Więcej na ten temat przeczytasz -->> TUTAJ.

Zobacz także:
Niespodzianka w NBA. Najsłabsi pokonali najlepszych
Kluczowy zryw Legii. Odmienili losy meczu na samym finiszu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty