Polski milioner spotkał miłość. Wyznała mu od razu, co wcześniej robiła

Instagram / s.s.v.z / Na zdjęciu: Sofia Siwok
Instagram / s.s.v.z / Na zdjęciu: Sofia Siwok

Jest zakochany, od razu widać to po zdjęciach. Wojciech Gola spotkał miłość swojego życia i od kilku miesięcy publikuje fotografie ze swoją ukochaną. Dzieli ich 16 lat.

W tym artykule dowiesz się o:

Wojciech Gola dzięki występom w programie "Warsaw Shore" zyskał na popularności. Dzisiaj jego profil na Instagramie śledzi 1,2 mln osób. Jest jest jednym z włodarzy organizacji Fame MMA, która jest bardzo popularna.

Pod koniec poprzedniego roku zaczął publikować zdjęcia z nową ukochaną. Jedno z nich podpisał "moja", a fani od razu rozpoznali, kim jest wybranka Goli. Okazała się nią 19-letnia Sofia Siwoka, która pochodzi z Ukrainy.

Sama przyznała, że ma za sobą epizod na tzw. "kamerkach" na platformie dla dorosłych. "To prawda, że w przeszłości kilka - dokładnie cztery razy - wystąpiłam przed kamerką na platformach streamingowych zawierających treści erotyczne. Nigdy nie wystąpiłam tam nago i nie uważam, abym zrobiła coś złego. Ten etap mojego życia jest już za mną, ale nie będę się tego wypierać. Dziękuję za wszystkie wspierające wiadomości" - pisała na swoim Instastories Sofia Siwok.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola

Gola wiedział o wszystkim. - Chyba ze dwa lata temu to było. Ona się zgłosiła, jako statystka, pojechała tam i to były kamerki internetowe. Ja o tym doskonale wiedziałem, jak się związałem z Sofii, ona mi wszystko powiedziała. My jesteśmy szczerzy ze sobą, także nie było zaskoczenia. Ja o wiedziałem, te filmiki widziałem. Ona była na większości ubrana, była też np. w stroju kąpielowym. [...] Nie ukrywam, że gdyby była całkiem naga, to by mi to bardzo przeszkadzało - mówił na kanale GOATS na Youtube.

W rozmowie z jastrzabpost.pl przyznał, że poznawali się przez wiele miesięcy. W pewnym momencie Siwok poleciała do Kanady i wówczas Gola myślał, że już się więcej nie zobaczą. - To nie była miłość od pierwszego wejrzenia, ale potem nas tak strzeliło - podsumował.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty