Nie wytrzymał. Od razu ruszył w kierunku tiktokera

1 kwietnia na ulicach Barcelony doszło do incydentu z udziałem Inigo Martineza. Piłkarzowi puściły nerwy po tym, jak spotkał młodego tiktokera.

Szymon Michalski
Szymon Michalski
Spięcie Inigo Martineza z tiktokerem Twitter / Julen / Spięcie Inigo Martineza z tiktokerem
Piłkarze Dumy Katalonii muszą liczyć się z dużą popularnością. Nie zawsze ma to jednak plusy. Ze względu na zainteresowanie piłką nożną w Barcelonie zawodnicy często wystawieni są na krytykę.

1 kwietnia w mediach społecznościowych znalazło się nagranie, na którym widać, jak Inigo Martinez rozprawia się z młodym tiktokerem. Ten miał w swoich publikacjach niekorzystnie wypowiadać się o piłkarzu FC Barcelony.

Na wspomnianym nagraniu (te możesz zobaczyć na końcu artykułu) Martinez zatrzymuje swój samochód i wysiada z niego. Następnie podchodzi do tiktokera i w dosadnych słowach zwraca mu uwagę.

ZOBACZ WIDEO: Michał Probierz zdradza, co pomyślał po obronionym przez Szczęsnego karnym

- To ostatni raz, kiedy nazywasz mnie głupcem, ostatni raz. Ostatni raz mnie obraziłeś. A twój przyjaciel to samo. Słyszeliście czy nie? Ostatni. I nie bądź alfonsem - powiedział podirytowany obrońca FC Barcelony.

Inigo Martinez nie jest pierwszym zawodnikiem, który musi mierzyć się z tiktokerami. W przeszłości z podobnymi incydentami spotykali się m.in. Robert Lewandowski czy Samuel Umtiti.

Przypomnijmy, że Polakowi podczas rozdawania autografów skradziono zegarek, z kolei Francuzowi przy ruszaniu samochodem jedna z osób... weszła na maskę pojazdu.

Zobacz także:
Padło słowo "przepraszam". Przy okazji wbił "szpileczkę"
Zastanawiali się, dlaczego nie gra. 24-latka wydała poruszające oświadczenie

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×