Lewandowska opuściła Barcelonę. Już wiadomo, gdzie się wybrała
Anna Lewandowska we wtorkowy (16 kwietnia) wieczór wybrała się na mecz FC Barcelona - Paris Saint-Germain w ramach rewanżu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. A już w kolejnym dniu żona Roberta opuściła Katalonię na rzecz Polski.
Anna i Robert Lewandowscy nie mieli jednak powodów do zadowolenia, bo Barca przegrała z Paris Saint-Germain 1:4. Tym samym zwycięstwo mistrza Hiszpanii 3:2 w pierwszym spotkaniu, do którego doszło w Paryżu, nie pomogło w awansie do kolejnej fazy rozgrywek.
Na trybunach stadionu Estadi Olimpic Lluis Companys w Barcelonie nie zabrakło żony kapitana reprezentacji Polski, która poinformowała o swojej obecności za pośrednictwem Instagrama (więcej TUTAJ). Wcześniej Lewandowska udała się na wizytę w redakcji dziennika "Mundo Deportivo", a także obejrzała mecz turnieju tenisowego w Barcelonie.
ZOBACZ WIDEO: Gortat odpowiada na zarzuty ws. kadry narodowej. "To jest wyssane z dwóch-trzech źródeł"Jak się okazuje Lewandowska nie miała dużo wolnego czasu zarówno we wtorek, jak i w środę. Za pośrednictwem relacji na Instagramie przekazała, że kilkanaście godzin po meczu FC Barcelony opuściła Katalonię i wróciła do naszego kraju.
- Teleportacja ze słonecznej Barcelony do deszczowej Polski, ale na niecałe 24 godziny - poinformowała 35-latka.