Tego mogłeś nie wiedzieć o selekcjonerze naszej kadry. "Trafiłem do aresztu"

Instagram / Kuba Wojewódzki / Michał Probierz
Instagram / Kuba Wojewódzki / Michał Probierz

Michał Probierz zasiadł na legendarnej kanapie u Kuby Wojewódzkiego. Ten w pewnym momencie przypomniał sytuację, jak aktualny selekcjoner reprezentacji Polski trafił do niemieckiego więzienia.

W tym artykule dowiesz się o:

W emitowanym we wtorek 23 kwietnia w TVN autorskim programie Kuba Wojewódzki, prowadzący poruszał wątki nie tylko kadry narodowej.

Jak zawsze starał się również wyciągnąć pewnego rodzaju smaczki z życia prywatnego i zawodowego swojego gościa. I tak pojawił się temat, gdy Michał Probierz został złapany za naszą zachodnią granicą.

- Miałem historię, że w wieku 16 lat jeden agent chciał mnie namówić, żebym wyjechał do Niemiec. Trzeba było wtedy przekraczać granicę polsko-czeską, co zrobiłem w bagażniku, bo nie miałem wizy do Niemiec - zdradził aktualny selekcjoner naszej kadry.

ZOBACZ WIDEO: 6 lat, a już czaruje. Zobacz, co potrafi syn reprezentanta Polski

I to był dopiero początek tej dość mocno zaskakującej historii. - Przyjechaliśmy do Niemiec, później do Belgii. Mieszkałem miesiąc i okazało się, że w tym klubie nie do końca jest tak, jak miało być. Byłem na testach, nie udało się i postanowiłem wrócić autostopem - kontynuował Probierz.

- W nocy uciekłem przez okno, miałem kuzynkę w Niemczech i zadzwoniłem, że wracam. Tamten agent postraszył ich policją, powiedzieli gdzie jestem. 23, stoję na dworcu i widzę, że szukają kogoś. I tak się okazało, że trafiłem do aresztu, bo gość powiedział, że go okradłem, co nie miało w ogóle miejsca - zakończył.

Dodajmy, że w swojej piłkarskiej karierze Michał Probierz zagrał później w Niemczech. W 1993 roku przeszedł z Ruchu Chorzów do klubu Uerdingen 05, skąd po dwóch latach przeniósł się do SG Wattenscheid 09. W 1997 roku wrócił do Polski i został zawodnikiem Górnika Zabrze.

Od września 2023 roku jest natomiast selekcjonerem reprezentacji Polski, z którą wywalczył awans na Euro 2024.

Zobacz także:
Ale wpadka Wojewódzkiego. Probierz też jej nie uniknął
Szczęsny ignoruje maskę. Ekspert komentuje: Lekarze wiedzą, co robią

Komentarze (1)
avatar
zbihaj
24.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znaczy, że przestępca selekcjonerem Polski. Oj nieładnie panie Michale, nieładnie. Po ME też się może okazać, że będzie pan musiał wracać w bagażniku autokaru chowając się przed kibicami.